LM. Vive w gazie, szósty triumf kielczan!

Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce pokonali przed własną publicznością AaB Aalborg 33:26 w spotkaniu 6. kolejki Champions League. Mistrzowie Polski wciąż są niepokonani w rozgrywkach, utrzymując przy tym prowadzenie w tabeli grupy D.


Po raz kolejny kielczanie musieli radzić sobie bez kilku ważnych zawodników. Kontuzje wykluczyły z gry w dzisiejszym pojedynku Julena Aguinagalde, Tobiasa Reichmanna, Tomasza Rosińskiego oraz Piotra Grabarczyka. Po przeciwnej stronie boiska zabrakło najlepszego strzelca duńskiej ekipy z pierwszego spotkania Emila Berggrena.

Mistrzowie Polski w mecz weszli dość ospale. Dwie skuteczne akcje Martina Larsena sprawiły, że to gospodarze musieli gonić wynik (0:2). Ten sam szczypiornista trafił do siatki w 15. minucie, a na tablicy wyników pojawił się rezultat 5:8. Gdy na ławce kar usiadł Olafur Gustafsson, nareszcie Vive zaczęło odrabiać straty. Bramka Grzegorza Tkaczyka oraz szybki kontratak wykończony przez Piotra Chrapkowskiego zmusiły szkoleniowca przyjezdnych do wzięcia czasu.

Skuteczny dotychczas wariant, zakładający wprowadzenie dodatkowego zawodnika przy akcjach ofensywnych, przyniósł upragnione prowadzenie miejscowym. Po kontrataku do pustej bramki bez problemów rzucił Denis Buntić. Od tego momentu podopieczni Talanta Dujszebajewa skrupulatnie odjeżdżali rywalom. Po golach Bunticia i Michała Jureckiego ich przewaga wzrosła do czterech bramek. Pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie wynikiem 18:15.

W drugiej odsłonie gospodarze ponownie zanotowali słaby początek. Aalborg zaczął odrabiać starty, a kielczan ratowały udane interwencje Marina Sego (19:18). W sporych nerwach dwa ważne trafienia zaliczyli Manuel Strlek i Grzegorz Tkaczyk (21:18). Dobry impuls swoim kolegom dał w 46. minucie Denis Buntić. Trzy z rzędu skuteczne akcje Chorwata uspokoiły grę (25:20). Od tej pory mistrzowie kraju kontrolowali pojedynek. Jako ostatni na listę strzelców wpisał się Uros Zorman, ośmieszając przy okazji obronę gości.

W tabeli grupy D najlepsza polska drużyna wciąż plasuje się na pierwszym miejscu, wyprzedzając o 2 punkty Pick Szeged. Dzisiejsi rywale Vive zajmują trzecie miejsce.

***

Vive Tauron Kielce – AaB Aalborg Handbold 33:26 (18:15)

Vive: Szmal, Sego 1 – Bielecki 6 (2), Buntić 8, Chrapkowski 1, Cupić 2, Jachlewski, Jurecki 4, Lijewski 1, Musa 1, Strlek, Tkaczyk 4, Zorman 5 (1)

Aalborg: Erevik, Westphal – Barud 2, Engelbrecht 1, Guardiola Villaplana 3, Gustafsson, Ch. Jensen 1, S. Jensen 3, Larsen 5, Pedersen 2, Sagosen 7, Slundt 2, Tvedten

Tabela grupy D:

vive, tabela

Sport/RIRM

drukuj