LM. Vive Kielce w najlepszej czwórce Europy!

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce po zwycięstwie nad Vardarem Skopje 33:31 awansowali do Final Four Ligi Mistrzów. Polski zespół do triumfu poprowadził Karol Bielecki – autor ośmiu bramek. Kielczanie po raz drugi w historii znaleźli się w gronie czterech najlepszych drużyn Starego Kontynentu.


Po zwycięstwie w pierwszym meczu 22:20 podopieczni Talanta Dujszebajewa byli zdecydowanymi faworytami przed pojedynkiem rewanżowym. Trudny drugi mecz z ekipą Montpellier HB pokazywał jednak, że w Lidze Mistrzów nie ma zespołów słabych. Awans, choć był na wyciągnięcie ręki, wymagał od popularnych Scyzoryków sporego nakładu sił.

Pierwsza akcja kielczan zakończyła się obroną Arpada Sterbika. Piłka w dalszym ciągu była jednak w posiadaniu gospodarzy, co wykorzystał Karol Bielecki, otwierając wynik spotkania. Obie drużyny rywalizowały bramka za bramkę. W 8. minucie po raz pierwszy prowadzenie objęli wicemistrzowie Macedonii, dzięki skutecznej próbie Sergeia Gorboka. Gdy wyrównał Denis Buntić, a na dwie minuty sędziowie wykluczyli Iliję Abutovicia, goście zdecydowali się na wejście dodatkowego zawodnika. Przyniosło to szybki efekt, a do siatki Vive ponownie trafił Gorbok (4:5).

Chwilę później gospodarze nareszcie odskoczyli rywalom. Najpierw rzut Ivana Cupicia poprawił Julen Aguinagalde, a po znakomitej obronie Marina Sego akcję polskiej drużyny wykończył Michał Jurecki (7:5). Kielczanie grali nierówno, ale wciąż utrzymywali prowadzenie. Gdy po trafieniach Stojanche Stoilova i Igora Karacicia tablica wyników pokazała rezultat remisowy, trzy bramki mistrzów Polski z rzędu szybko ostudziły zapał szczypiornistów Vardaru (11:8).

Po kilku minutach chaotycznej postawy obu drużyn, kontaktowego gola zdobył Timur Dibirov. Wymiana ciosów między zawodnikami obu drużyn zakończyła się popisową akcją kielczan. Po czasie na żądanie Talanta Dujszebajewa jego podopieczni w ciągu niecałych dziesięciu sekund rozmontowali obronę gości, a piłkę w siatce umieścił Michał Jurecki. 16:14 do przerwy!

Na początku drugiej części gry utrzymywała się nieznaczna przewaga mistrzów Polski. W 39. minucie Sławomira Szmala pokonał jednak Igor Karacić, co zapewniło Vardarowi kolejny remis (22:22). Mimo zaciętej rywalizacji, Scyzoryki nie bały się niekonwencjonalnych rozwiązań. Po wrzutce Manuela Strleka i trafienia wskakującego w pole karne Denisa Bunticia Vive objęło prowadzenie 24:23.

Kiedy kielczanie ponownie odskoczyli wicemistrzom Macedonii na dwa gole różnicy, wydawało się, że nic nie odbierze im już awansu do Final Four. Seria wykluczeń w ekipie gospodarzy przyniosła jednak nerwowe poczynania Vive. Swój geniusz mógł w tym momencie zaprezentować Ivan Cupić, który w sobie tylko wiadomy sposób wymanewrował obronę Vardaru, po czym zmieścił piłkę obok interweniującego bramkarza (27:26).

Od tej pory obie drużyny walczyły gol za gol. Talant Dujszebajew konsekwentnie trzymał na boisku Tomasza Rosińskiego i Urosa Zormana, a atomowymi bombami z dystansu ważne trafienia zdobywali Karol Bielecki i Denis Buntić. Gdy na dwie minuty kary za faul na Julenie Aguinagalde sędzia wykluczył Stojanche Stoilova, piłkę w siatce umieścił Zorman, zapewniając mistrzom Polski miejsce w najlepszej czwórce Europy.

Pod wpływem sporych emocji doszło do przepychanek między podopiecznymi Talanta Dujszebajewa, a zawodnikami gości. Arbiter ukarał wykluczeniem Michała Jureckiego. Trzecia kara popularnego „Dzidziusia” sprawiła, że lewy rozgrywający zobaczył czerwoną kartkę.

Ostatnie sekundy przyniosły wysoką obronę Vardaru, która nie zrobiła jednak kielczanom sporej krzywdy. Akcję Vive wykończył Manuel Strlek i ustalił wynik na 33:31.

Scyzoryki po raz drugi znalazły się w najlepszej czwórce Champions League. W 2013 roku ekipa z Polski sięgnęła po brązowy medal najbardziej elitarnych, klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie.

***

Vive Tauron Kielce – Vardar Skopje 33:31 (16:14)

Vive: Szmal, Sego – Aquinagalde 3, Bielecki 8(2), Buntić 4, Chrapkowski, Cupić 3, Grabarczyk, Jachlewski, Jurecki 5, Musa, Reichmann, Rosiński 2, Strlek 3, Tkaczyk, Zorman 5
Karne: 2/2
Kary: 12 minut

Vardar: Sterbik, Milić – Abutović, Brumen 1, Chipurin, Dibirov 2, Dujszebajew 9(3), Gorbok 5, Karacić 8(3), Lazarov, Marković, Pribak 2, Shinshkarev 2, Stoilov 1, Terzić, Toskić 1
Karne: 6/8
Kary: 6 minut

Pierwszy mecz: 22:20 dla Vive

Awans: Vive Tauron Kielce

Sport.RIRM

drukuj