Liga Mistrzów. Wolfsburg i PSV pożegnały United; kanonada w Madrycie
Wygrane PSV Eindhoven oraz VfL Wolfsburg sprawiły, że Czerwone Diabły pożegnały się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. W fazie pucharowej zobaczymy więc Niemców i Holendrów. Ponadto, awans już wcześniej wywalczyły: Real Madryt, Paris Saint–Germain, Benfica Lizbona, Atletico Madryt, Juventus Turyn i Manchester City.
Grupa A
W grupie A na pierwszym miejscu finiszował Real Madryt, który w ostatniej kolejce rozgromił Malmoe FF aż 8:0. Wynik spotkania szybko otworzył Karim Benzema, który kilkanaście minut później podwyższył na 2:0. Jeszcze przed przerwą do siatki trafił Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w końcu dokładnie przymierzył z rzutu wolnego, co ostatnio nie wychodziło mu zbyt dobrze. Tuż po przerwie CR7 dołożył kolejne dwa trafienia i mógł cieszyć się z hat-tricka. Gwiazdor Realu nie zadowolił się zdobyciem trzech goli i w 59. minucie dołożył jeszcze jedną bramkę, dobijając bezradnego rywala. Swoje szanse wykorzystali również Mateo Kovacić i – po raz trzeci dzisiejszego wieczoru – Karim Benzema, dzięki czemu piłkarze Rafy Beniteza mogli cieszyć się z okazałego zwycięstwa.
Za plecami Królewskich uplasowali się piłkarze Paris Saint-Germain, którzy pokonali Szachtar Donieck 2:0. W 57. minucie sposób na Antona Kanibołockiego znalazł Lucas Moura, a w końcówce rezultat ustalił Zlatan Ibrahimović. Ukraińcom na pocieszenie zostało trzecie miejsce i wiosenne mecze w Lidze Europejskiej.
***
Real Madryt – Malmoe FF 8:0 (3:0)
Karim Benzema 12’ 24’ 74’ Cristiano Ronaldo 39’ 47’ 50’ 59’ Mateo Kovacić 70’
Paris Saint–Germain – Szachtar Donieck 2:0 (0:0)
Lucas Moura 57’ Zlatan Ibrahimović 86’
Grupa B
Niesamowite emocje w ostatniej serii spotkań fazy grupowej zapewniły nam zespoły z grupy B. Na mecz do liderującego Wolfsburga polecieli zawodnicy Manchesteru United. Czerwone Diabły, żeby nie musieć oglądać się za plecy i bezpiecznie awansować do fazy pucharowej, musiały wygrać swój bój z Wilkami. Już w 10. minucie upragnione prowadzenie Czerwonym Diabłom dał Anthony Martial, ale szybko do remisu doprowadził Naldo. Kwadrans później podopieczni Louisa van Gaala przegrywali 1:2 po golu Vieirinhi i marzenia o awansie się oddaliły. Nadzieję w serca kibiców wlało samobójcze trafienie Joshuy Guilavogui’ego, jednak do siatki ponownie trafił Naldo i Anglicy musieli czekać na wieści z Holandii…
… a tam wszystko wyjaśniło się dopiero w końcówce. Najpierw fatalną wiadomością dla PSV Eindhoven okazała się decyzja arbitra o przyznaniu rzutu karnego dla CSKA Moskwa. Jedenastka wykorzystana przez Alana Dzagojewa premiowała Manchester i dawała gościom możliwość gry w Lidze Europejskiej. Wszystko zmieniło się już po czterech minutach, kiedy do remisu doprowadził Luuk de Jong. Remis ponownie pozwolił wspiąć się Holendrom na drugie miejsce w grupie, spychając na trzecie United, a na czwarte CSKA. Awans mistrzom Holandii przypieczętował Davy Propper, który pięć minut przed końcem zdobył zwycięską bramkę i wlał w poczynania drużyny na ostatnie fragmenty gry sporo spokoju.
W fazie pucharowej zobaczymy zatem Wolfsburg oraz PSV. W Lidze Europejskiej zagra natomiast Manchester United.
***
VfL Wolfsburg – Manchester United 3:2 (2:1)
Naldo 14’ 84’ Vieirinha 29’ – Anthony Martial 10’ Joshua Guilavogui 82’(sam.)
PSV Eindhoven – CSKA Moskwa 2:1 (0:0)
Luuk de Jong 79’ Davy Propper 85’ – Alan Dzagojew 75’(k.)
Grupa C
Pierwsze miejsce w grupie C zajęło Atletico Madryt, które dopisało na swoje konto kolejne trzy oczka za wygraną 2:1 z Benfiką Lizbona. Portugalczycy nie byli w stanie w całości odrobić strat po trafieniach Saula Nigueza i Luciano Vietto. Rozmiary porażki zmiejszył jedynie Konstantinos Mitroglou. Mimo, że Benfika uległa Los Colchoneros, zajęła drugie miejsce w swojej grupie i obok ekipy Diego Simeone to ona zagra w fazie pucharowej rozgrywek.
Bezpośrednie starcie o występy w Lidze Europejskiej stoczyli zawodnicy Galatasaray Stambuł oraz FK Astany. Kazachowie, którzy potrzebowali zwycięstwa, walczyli dzielnie i objęli prowadzenie w 62. minucie, ale już po kolejnych dwóch marzeń pozbawił ich Selcuk Inan i to Turkowie wystąpią w pucharze „pocieszenia”.
***
Benfica Lizbona – Atletico Madryt 1:2 (0:1)
Konstantinos Mitroglou 75’ – Saul Niguez 34’ Luciano Vietto 56’
Galatasaray Stambuł – FK Astana 1:1 (0:0)
Selcuk Inan 64’ – Patrick Twumasi 62’
Grupa D
Grupę D w niesamowity sposób zdołał wygrać Manchester City. Obywatele długo przegrywali z Borussią Moenchengladbach 1:2, by od 80. do 85. minuty strzelić trzy bramki, pokonać rywali i ponownie wskoczyć na czoło tabeli. Bohaterem spotkania został Raheem Sterling. Anglik w zaledwie minutę zdobył dwa gole, które dały jego drużynie prowadzenie. Wygraną wicemistrzów Anglii przypieczętował z kolei Wilfried Bony.
Wiosną w Champions League zobaczymy także Juventus Turyn. Stara Dama uległa Sevilli 0:1 po trafieniu Fernando Llorente, ale nie przeszkodziło jej to w zajęciu drugiego miejsca w grupie. Szansę na trzeci z rzędu triumf w Lidze Europejskiej będzie miała drużyna Grzegorza Krychowiaka, która zajmując trzecią pozycję dołączy do rywalizacji w tych rozgrywkach od 1/16 finału.
***
Sevilla FC – Juventus Turyn 1:0 (0:0)
Fernando Llorente 65’
Manchester City – Borussia Moenchengladbach 4:2 (1:2)
David Silva 16’ Raheem Sterling 80’ 81’ Wilfried Bony 85’ – Julian Korb 19’ Raffael 43’
Sport.RIRM