fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Onana i Maguire bohaterami Manchesteru United, kolejne zwycięstwa Bayernu i Realu Madryt

We wtorek rozegrane zostały mecze trzeciej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów w grupach A, B, C oraz D. Pierwsze zwycięstwo w bieżącej edycji tych rozgrywek odniósł Manchester United, który przed własną publicznością pokonał FC Kopenhaga 1:0. Bohaterami Czerwonych Diabłów zostali: strzelec gola – Harry Maguire, oraz bramkarz Andre Onana, który w ostatnich sekundach obronił rzut karny. Kolejne komplety punktów do swoich dorobków dopisały m.in. Bayern Monachium oraz Real Madryt.


Grupa A

Galatasaray Stambuł – Bayern Monachium 1:3 (1:1)
Mauro Icardi (k.) 30′ – Kingsley Coman 8′, Harry Kane 73′, Jamal Musiala 79′

Manchester United – FC Kopenhaga 1:0 (0:0)

Harry Maguire 72′

W Stambule zmierzyły się zespoły zajmujące dwa pierwsze miejsca w tabeli grupy A, które w tej edycji LM nie poniosły jeszcze porażki. Bayern szybko wyszedł na prowadzenie za sprawą Kingsley’a Comana, który wykorzystał podanie od Leroy’a Sane i błąd obrońcy gospodarzy, który nie przeciął zagrania niemieckiego skrzydłowego. Galatasaray doprowadziło do wyrównania w 30 minucie spotkania. Mauro Icardi został podcięty przez rywali w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę dla zespołu z Turcji. Karnego na gola podcinką a’la Panenka zamienił sam poszkodowany. W drugiej połowie gospodarze opadli z sił, co bezwzględnie wykorzystali Bawarczycy. Gola na 2:1 dla monachijczyków z bliskiej odległości strzelił Harry Kane. Wynik spotkania ustalił Jamal Musiala, który nieatakowany przez rywali spokojnie przymierzył będąc w polu karnym.

https://twitter.com/polsatsport/status/1716884313759691101

Pierwszych punktów w obecnej edycji Champions League Manchester United szukał w starciu z FC Kopenhaga. Pierwsza połowa rozczarowała pod względem piłkarskim, ale warto zaznaczyć, że Duńczycy w 5. minucie mogli otworzyć wynik, jednak na przeszkodzie stanął słupek. Dużo więcej działo się po zmianie stron. Oba zespoły miały świetne szanse na zdobycie goli, jednak znakomicie bronili zarówno Andre Onana, jak i Kamil Grabara. Polski bramkarz gości skapitulował w 72. minucie, kiedy to strzałem głową z kilku metrów pokonał go Harry Maguire. Kopenhaga mogła wyrównać w ostatnich sekundach, jednak na wysokości zdania stanął Andre Onana, który obronił rzut karny wykonywany przez Jordana Larssona.

https://twitter.com/polsatsport/status/1716912240295838085

***

Grupa B

Sevilla FC – Arsenal Londyn 1:2 (0:1)
Nemanja Gudelj 58′ – Gabriel Martinelli 45+4′, Gabriel Jesus 53′

RC Lens – PSV Eindhoven 1:1 (0:0) 

Elye Wahi 65′ – Johan Bakayoko 54′

Sevilla, która po dwóch meczach miała na koncie dwa remisy, mierzyła się na własnym stadionie z Arsenalem, który miał w dorobku punkt więcej. Kanonierzy w pierwszych minutach pierwszej połowy mogli otworzyć wynik, jednak zawiodła skuteczność. Gdy wydawało się, że do przerwy utrzyma się wynik bezbramkowy, goście wyprowadzili szybką kontrę. Gabriel Martinelli wbiegł w pole karne, minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Kilka minut po zmianie stron Arsenal podwyższył prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Gabriel Jesus, który skorzystał z biernej postawy obrońców i technicznym strzałem w długi róg bramki z kilkunastu metrów umieścił piłkę w siatce. Sevilla odpowiedziała w 58 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Ivana Rakiticia precyzyjnym strzałem głową popisał się Nemanja Gudelj. Gospodarze szukali jeszcze gola na wagę remisu, jednak mimo kilku szans ta sztuka im się nie udała.

W drugim spotkaniu tej grupy mające na koncie cztery punkty RC Lens podejmowało PSV Eindhoven, które zgromadziło w dwóch meczach dwa punkty. W pierwszej połowie bramki nie padły, choć obie drużyny miały okazję ku temu, aby gola zdobyć. Blisko tego celu był gracz gości Hirving Lozano, jednak po strzale Meksykanina futbolówka odbiła się od słupka. Holendrzy po przerwie nadal próbowali i ich wysiłki zostały nagrodzone w 54 minucie. Po indywidualnej akcji Lozano piłka trafiła pod nogi Johana Bakayoko, który nie zastanawiał się i uderzył lewą nogą w długi róg bramki Lens, zupełnie zaskakując golkipera rywali. Gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania kilka minut później. Z prawej strony dośrodkował Przemysław Frankowski, a zagranie to skutecznie sfinalizował Elye Wahi. PSV próbowało jeszcze przechylić szalę zwycięstwa w końcówce, jednak zabrakło skuteczności.

***

Grupa C

SC Braga – Real Madryt 1:2 (0:1)
Alvaro Djalo 63′ – Rodrygo Goes 16′, Jude Bellingham 61′

1.FC Union Berlin – SSC Napoli 0:1 (0:0)
Giacomo Raspadori 65′

Liderujący grupie C Real pojechał powalczyć o kolejne zwycięstwo do Bragi. Królewscy w 16. minucie objęli prowadzenie za sprawą Rodrygo, który sfinalizował indywidualną akcję Viniciusa Juniora. W 34 minucie goście jeszcze raz umieścili piłkę w siatce rywala, jednak w tej sytuacji sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną Viniciusa i Rodrygo. Hiszpanie swoje prowadzenie podwyższyli po przerwie. Vinicius zagrał przed pole karne do Jude’a Bellinghama, a ten precyzyjnym, technicznym strzałem po ziemi z kilkunastu metrów posłał futbolówkę do bramki Bragi. Gospodarze szybko strzelili gola kontaktowego za sprawą Alvaro Djalo, jednak nie zdołali już doprowadzić do wyrównania. Z drugiej strony w końcówce spotkania do siatki zespołu z Portugalii trafił Vinicius, jednak w tym przypadku sędzia odgwizdał młodemu Brazylijczykowi kontrowersyjnego spalonego.

Union Berlin, do tej pory pozostający bez punktów w tej edycji LM, podejmował na Stadionie Olimpijskim Napoli. Niemiecki zespół w 24. minucie przez chwilę świętował gola, zdobytego przez Robina Gosensa po świetnej indywidualnej akcji Davida Datro Fofany, jednak tę radość szybko zgasił arbiter spotkania, słusznie odgwizdując ofsajd. Berlińczycy mieli swoje szanse w pierwszej połowie meczu, jednak ich nie wykorzystali. Napoli zaczęło dochodzić do głosu w drugiej części gry. Goście znaleźli sposób na defensywę rywala w 65 minucie. Indywidulaną akcję w polu karnym przeprowadził Khvicha Kvaratskhelia i wycofał na piąty metr do Giacomo Raspadori, który trafił do bramki Unionu. Niemiecki zespół w końcówce ruszył jeszcze do ataku, jednak nie zdołał odwrócić losów tego spotkania.

***

Grupa D

Inter Mediolan – Red Bull Salzburg 2:1 (1:0)
Alexis Sanchez 19′, Hakan Calhanoglu (k.) 64′ – Oscar Gloukh 57′

Benfica Lizbona  – Real Sociedad 0:1 (0:0)

Brais Mendez 63′

Red Bull Salzburg w poszukiwaniu kolejnych punktów w bieżącej edycji LM udał się na San Siro na starcie z Interem Mediolan. Zespół z Austrii co prawda jako pierwszy zagroził bramce przeciwnika, jednak to gospodarze otworzyli wynik tego pojedynku w 18. minucie. Henrich Mchitarjan zagrywał w pole karne w kierunku Davide Frattesiego, jednak piłka ostatecznie trafiła pod nogi Alexisa Sancheza, a Chilijczyk z kilku metrów się nie pomylił. Salzburg zdołał doprowadzić do remisu w 57. minucie. Akcję Roko Simicia i Mauritsa Kjaergaarda strzałem z okolic pola karnego sfinalizował Oscar Gloukh. Kilkadziesiąt sekund później goście faulowali we własnym polu karnym Frattesiego i sędzia podyktował rzut karny dla Interu. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Hakan Calhanoglu. W 81. minucie Lautaro Martinez z bliska posłał piłkę do bramki do zagraniu Frattesiego jednak podający w tej akcji znajdował się na pozycji spalonej.

https://twitter.com/polsatsport/status/1716893389365428304

Mająca zerowy dorobek punktowy po dwóch spotkaniach Benfica podejmowała na swoim stadionie Real Sociedad. Gospodarze w 12. minucie skierowali piłkę do siatki rywali, jednak arbiter tego trafienia nie uznał, odgwizdując spalonego. Również hiszpański zespół pokonał bramkarza drużyny przeciwnej, jednak także w tym przypadku gola nie uznano z powodu ofsajdu. W drugiej połowie Real wykazywał więcej inicjatywy niż Orły i przełożyło się to na efekt bramkowy w 63 minucie. Ander Barrenetxea zagrał wzdłuż pola bramkowego, a tam akcję zamknął Brais Mendez. Kilkadziesiąt sekund później po indywidualnej akcji i uderzeniu Takefusy Kubo piłka trafiła w poprzeczkę. Benfica próbowała odpowiedzieć poprzez oddawanie strzałów z dystansu, jednak bez powodzenia.

Sport.RIRM   

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl