Liga Konferencji Europy. Legia w kiepskim stylu kończy przygodę z europejskimi pucharami
Legia Warszawa na 1/16 finału zakończyła rywalizację w piłkarskiej Lidze Konferencji Europy. Stołeczny zespół w rewanżowym spotkaniu tej fazy rozgrywek uległ po słabej grze norweskiemu FK Molde 0:3.
W pierwszym starciu tych drużyn, rozegranym w Molde, lepsi okazali się gospodarze, wygrywając 3:2. Legioniści, którzy rozegrali na wyjeździe bardzo dobrą drugą połowę, liczyli na to, że przed własną publicznością będą w stanie odrobić straty i wywalczyć awans do 1/8 finału LKE.
Mecz rozpoczął się jednak fatalnie dla podopiecznych trenera Kosty Runjaicia. Już w 2. minucie Norwegowie przeprowadzili akcję lewą stroną boiska, Radovan Pankov przegrał pojedynek z rywalem, który wbiegł w pole karne i zagrał do środka, Kacper Tobiasz odbił piłkę przed siebie, gdzie stał już Fredrik Gulbrandsen i z bliska trafił do siatki. W 20. minucie Molde podwyższyło prowadzenie. Po stracie Legii rywale szybko rozegrali futbolówkę, zza pola karnego uderzał Markus Kaasa, a piłka odbiła się od słupka. Dopadł do niej Magnus Eikrem i zagrał do Erika Hestada, a ten pokonał Tobiasza strzałem … piętą. Stołeczny zespół groźnie zaatakował dopiero tuż przed przerwą. Po akcji Juergena Elitima i Pawła Wszołka piłka trafiła do Marca Guala, jednak uderzenie Hiszpana z kilku metrów zdołał obronić bramkarz zespołu z Norwegii.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy ponownie blisko gola był Gual. Po centrze z prawej strony boiska napastnik gospodarzy główkował z kilkunastu metrów, jednak futbolówka po odbiciu od słupka opuściła plac gry. W 51. minucie po dośrodkowaniu Ryoyi Morishity Tomas Pekhart z trzech metrów główkował niecelnie. W 60. minucie do prostopadłego podania z lewej strony boiska ruszył Marc Gual, minął bramkarza i posłał futbolówkę do siatki. Radość ze strzelonej bramki trwała jednak krótko, gdyż arbiter słusznie odgwizdał spalonego. Legia próbowała atakować, przez co nadziewała się na kontry rywali. W 67. minucie jeden z takich wypadów zakończył się trzecią bramką dla gości. Akcję z lewej strony boiska wykończył Fredrik Gulbrandsen, przy biernej postawie Yuriego Ribeiro, który nie zauważył wybiegającego zza pleców gracza Molde. W końcowych minutach gospodarze szukali jeszcze możliwość zdobycia gola honorowego. Strzał Josue z linii pola karnego trafił w … kolegę z zespołu, zaś uderzenie Elitima zostało zablokowane przez defensorów gości.
Stołeczny zespół przegrał ostatecznie 0:3 i teraz pozostaje mu się skupiać na rywalizacji ligowej.
***
Legia Warszawa – Molde FK 0:3 (0:2)
Fredrik Gulbrandsen 2′, 67′, Eirik Hestad 20′
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz – Radovan Pankov, Steve Kapuadi, Yuri Ribeiro – Paweł Wszołek (46′ Patryk Kun), Rafał Augustyniak (61′ Bartosz Kapustka), Juergen Elitim, Ryoya Morishita (69′ Gil Dias) – Josue, Marc Gual (69′ Maciej Rosołek) – Tomas Pekhart (61′ Blaz Kramer)
Molde FK: Oliver Petersen – Martin Linnes, Anders Hagelskjaer, Kristoffer Haugen, Eirik Haugan, Mathias Lovik (83′ Halldor Stenevik) – Eirik Hestad (83′ Niklas Odegard), Markus Kaasa (89′ Gustav Nyheim), Mats Moller Daehli – Magnus Eikrem (57′ Veton Berisha), Fredrik Gulbrandsen (83′ Eric Kitolano)
Sport.RIRM