Liga Europejska. Trzy polskie kluby powalczą o awans
Niełatwe zadania stoją przed trzema polskimi klubami walczącymi o awans do III rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Wyjazdowa batalia z faworyzowanym IFK Goeteborg czeka Śląsk Wrocław, a w cypryjskim piekle przyjdzie zagrać Jagiellonii Białystok. Najbliżej awansu jest Legia, jednak i ona musi postawić kropkę nad „i” w starciu z FC Botosani.
Powalczyć na przekór wszystkim…
„Oczekuję dobrego meczu” – mówił na konferencji prasowej poprzedzającej pojedynek w Goeteborgu Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław. Marzeniem kibiców WKS-u nie jest jednak tylko dobre spotkanie, ale przede wszystkim dobry wynik. Awans wrocławian do kolejnej rundy byłby małą niespodzianką. Szumne zapowiedzi szkoleniowca Śląska o wyrównanym poziomie obu drużyn mogą nieco dziwić. Presja spoczywa jednak na piłkarzach IFK, dla których awans do III rundy eliminacji Ligi Europejskiej jest w opinii Szwedów obowiązkiem.
– Nie przyjechaliśmy tutaj, żeby się bronić. Będziemy grać otwartą piłkę, chcemy zagrać ofensywny mecz oraz dobrze zaprezentować polski futbol. Chciałbym, żebyśmy po dobrej grze przeszli do następnej rundy – podkreślał Tadeusz Pawłowski.
Rozdrażnieni bezbramkowym remisem we Wrocławiu zawodnicy z Goeteborga, szybko zapewne rzucą się w pogoń za zwycięskim golem. Śląsk swojej szansy poszuka w kontratakach. Ważne zadanie od szkoleniowca powinni ponownie dostać Adam Kokoszka i Jacek Kiełb. Pierwszy z nich zagra prawdopodobnie na pozycji defensywnego pomocnika. Rolą drugiego będzie wykańczać ofensywne akcje kolegów z drużyny.
***
Drugi mecz II rundy eliminacji Ligi Europejskiej:
IFK Goeteborg – Śląsk Wrocław, 23.07.2015 (godz. 19.00)
Przewidywane składy:
IFK: John Alvbage – Emil Salomonsson, Mattias Bjarsmyr, Thomas Rogne, Haitam Aleesami – Martin Smedberg-Dalence, Gustav Svensson, Sebastian Eriksson, Jakob Ankersen – Mikael Boman, Lasse Vibe
Śląsk: Mariusz Pawełek – Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Dudu Paraiba – Adam Kokoszka – Flavio Paixao, Tom Hateley, Tomasz Hołota, Robert Pich – Jacek Kiełb
Pierwszy mecz: 0:0
Każdy wyjazdowy gol postawi Omonię pod ścianą…
Piłkarze Jagiellonii Białystok w tym sezonie w europejskich pucharach nie stracili jeszcze bramki. Pokaz siły zaprezentowali w rewanżowym starciu z litewską Kruoją, gromiąc rywali u siebie aż 8:0. Ostatnie wyniki Omonii Nikozja, z którą zmierzy się dziś na wyjeździe Jaga, nie należą do najlepszych. Cypryjski klub miał spore problemy z wyeliminowaniem gruzińskiego Dinamo Batumi, a awans wywalczył dopiero bramkami zdobytymi w drugiej połowie rewanżowego pojedynku.
fot. PAP/EPA
Białostoczanie nie będą najlepiej wspominać ostatniego spotkania T-Mobile Ekstraklasy, w którym musieli uznać wyższość Korony Kielce (2:3). Są jednak cały czas w rytmie meczowym, czego nie mogą powiedzieć o sobie zawodnicy z Nikozji. Kibice z Cypru przygotowali dla piłkarzy Jagiellonii istne piekło. Jego przejawem była postawa miejscowych sympatyków w trakcie treningu Jagi. W stronę piłkarzy poleciały bowiem kamienie.
– Wierzymy w to, że przejdziemy dalej. Nad tym, żeby awansować pracowaliśmy bardzo długo i damy z siebie wszystko. Od kibiców oczekujemy jak najlepszego dopingu. Potrzebujemy jednak również cierpliwości w czasie jutrzejszej gry – mówił przed spotkaniem Kostas Kaiafas, szkoleniowiec Omonii.
Cierpliwość i skupienie przyda się jednak nie tylko zawodnikom z Cypru, ale przede wszystkim Jagiellonii. Każdy gol zdobyty na wyjeździe może postawić gospodarzy przed arcytrudnym zadaniem. Awans Jagiellonii byłby sporą niespodzianką. Jest jednak możliwy dzięki doświadczeniu i charyzmie Michała Probierza, który niejednokrotnie potwierdził, że potrafi taktycznie nie tylko zaskoczyć, ale i przyprawić przeciwnika o niemały ból głowy.
***
Drugi mecz II rundy eliminacji Ligi Europejskiej:
Omonia Nikozja – Jagiellonia Białystok, 23.07.2015 (godz. 18.00)
Przewidywane składy:
Omonia: Constantinos Panayi – Ucha Lobzhanidze, Ivan Runje, Giorgos Economides, Herold Goulon – Gaoussou Fofana, Cristovao, Nuno Assis, Margaca, Andre Schembri – Cillian Sheridan
Jagiellonia: Bartłomiej Drągowski – Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik – Konstantin Vassiljev, Rafał Grzyb, Nika Dzalamidze, Przemysław Frankowski – Maciej Gajos – Patryk Tuszyński
Pierwszy mecz: 0:0
Potwierdzić ubiegłoroczne aspiracje…
To miał być wielki rok Legii Warszawa – zwieńczony nie tylko mistrzostwem Polski, ale i świetną grą w europejskich pucharach na wiosnę. Mowa o sezonie 2014/2015, który Wojskowi zakończyli jedynie z Pucharem Polski. Pocieszeniem nie była dla nich gra w Lidze Europejskiej, kiedy to w stolicy za burtę rozgrywek podopiecznych Henninga Berga odprawił w pojedynkę Arkadiusz Milik.
fot. PAP/Leszek Szymański
Teraz wicemistrzowie kraju mają sporo do udowodnienia. Po początkowych problemach wydaje się, że Legia odzyskała dawny blask. W pierwszy starciu z FC Botosani dał o sobie znać Ondrej Duda, a na krajowym podwórku zaczął strzelać Nemanja Nikolić.
– Jest to spotkanie ważne dla wszystkich – dla sztabu, zawodników, jak i kibiców. Chcemy odnosić sukcesy w Europie, chcemy wygrywać mecze i dlatego zależy nam na dobrym rezultacie z meczu z Botosani – podkreślał Henning Berg, szkoleniowiec Legii.
Wojskowi są zdecydowanymi faworytami rywalizacji. Choć rumuńska ekipa nie należy do europejskich potęg, potrafi zaprezentować bardzo dobry futbol, o czym piłkarze ze stolicy przekonali się już w pierwszym spotkania II rundy eliminacji Ligi Europejskiej.
***
Drugi mecz II rundy eliminacji Ligi Europejskiej:
FC Botosani – Legia Warszawa, 23.07.2015 (godz. 19.00)
Przewidywane składy:
Botosani: Plamen Ilijew – Stelian Cucu, Andrei Cordos, Florin Plamada, Rashid Browne – Petre Ivanovici, Gabriel Vasvari, Andrei Patache, Raul Costin, Quenten Martinus – Dan Roman
Legia: Dusan Kuciak – Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski – Tomasz Jodłowiec, Dominik Furman – Michał Żyro, Ondrej Duda, Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolić
Pierwszy mecz: 1:0 dla Legii
Sport.RIRM