IO w Rio 2016. Polacy krok od finału, zabrakło jednej bramki!

Jednej bramki zabrakło polskim szczypiornistom do doścignięcia Duńczyków i kontynuowania batalii o finał igrzysk w Rio. Biało-czerwoni po dogrywce ulegli rywalom 28:29. W meczu o brąz zmierzą się z Niemcami, którzy polegli w starciu z Francuzami.


Morten Olsen i Mikkel Hansen – tych dwóch rozgrywających miało decydować o sile reprezentacji Danii w pojedynku z Polską. Obaj nie zawiedli pokładanych w nich oczekiwań i od początku byli liderami swojej drużyny w ofensywie. Na środku obrony doskonale spisywali się Henrik i Rene Toft Hansen. Już pierwsze minuty pokazały, że to nie będzie łatwe spotkanie dla naszych szczypiornistów.

Mariusz Jurkiewicz i Mads ChristiansenRozpoczęliśmy źle – mieliśmy problemy ze skutecznością, a we znaki wdał się nam Niklas Landin (0:3). Trzy bardzo ważne bramki rzucił Mariusz Jurkiewicz. Po chwili bombą z dystansu przypomniał o sobie Karol Bielecki, a do remisu doprowadził Kamil Syprzak (5:5). W pierwszej połowie rywale jeszcze dwukrotnie odskakiwali podopiecznym Tałanta Dujszebajewa po to, by w następnych minutach łatwo wytracić przewagę.

Udana próba Mikkela Hansena dała rywalom prowadzenie 15:11. Zwycięskie pojedynki z Lasse Svanem, Henrikiem Toft Hansenem czy Mortenem Olsenem odnotował broniący jak w transie Piotr Wyszomirski. Remis 15:15 dał nam precyzyjny rzut z 7 metrów Karola Bieleckiego. Przed końcową syreną odpowiedział jeszcze Kasper Sondergaard, toteż nasi szczypiorniści na przerwę schodzili z jednym golem straty.

Krzysztof LijewskiOd początku drugiej odsłony obie reprezentacje miały spory problem ze zdobywaniem bramek. Aby trafić do siatki, trzeba było się mocno napracować. Wynik wciąż oscylował w granicach remisu. Gdy na kole nie zawiódł Kamil Syprzak, biało-czerwoni byli o krok od wielkiego finału (24:23).

Niestety, odpowiedź Sondergaarda i Hansena z karnego niemal przekreśliła szanse Polaków. Tałant Dujszebajew poprosił o czas, jednak z kolejnej akcji jego podopiecznych wyszłoby niewiele, gdyby nie… gol życia Michała Daszka. Silna i precyzyjna próba w samo okienko, mimo beznadziejnej sytuacji, przyniosła upragnioną dogrywkę (25:25).

Krzysztof LijewskiWydawało się, że w dodatkowych dziesięciu minutach nasi szczypiorniści pójdą za ciosem i potwierdzą sportową klasę. Trafiali jednak rywale – kolejno Olsen, Henrik Toft Hansen, ponownie Olsen i Mikkel Hansen. Nadzieję w sercach kibiców podtrzymała bramka Daszka (26:29). Biało-czerwoni gonili wynik, jednak sił wystarczyło na zniwelowanie różnicy do jednego gola. Zabrakło pomysłu w ataku i skuteczności w rzutach, a ponadto dobrze między słupkami prezentował się Niklas Landin.

Skończyło się na 28:29 i łzach polskich szczypiornistów, którym do awansu zabrakło tak niewiele. Polacy, jesteśmy z Was dumni! O brąz zagramy z Niemcami.

* * *

Polska – Dania 28:29 (15:16, 25:25, 26:29)

Polska: Sławomir Szmal (1/9 – 11 proc.), Piotr Wyszomirski (19/40 – 48 proc.) – Karol Bielecki 7(1), Kamil Syprzak 5, Michał Daszek 5, Mariusz Jurkiewicz 4, Krzysztof Lijewski 3, Przemysław Krajewski 1, Adam Wiśniewski 1, Bartosz Jurecki 1, Michał Jurecki, Mateusz Kus 1, Mateusz Jachlewski, Michał Szyba
Karne: 1/2
Kary: 6 minut

Dania: Niklas Landin 1 (13/40 – 33 proc.), Jannick Green – Mikkel Hansen 10(2), Morten Olsen 7, Mads Christiansen 4, Kasper Sondergaard 3, Casper Mortensen 2, Lasse Svan 1, Rene Toft Hansen 1, Mads Mensah Larsen, Jesper Noddesbo, Henrik Toft Hansen, Henrik Mollgaard, Michael Damgaard
Karne: 2/2
Kary: 6 minut

Sport.RIRM

drukuj