I. Djurdjević: Musimy zacząć odbudowę naszego wizerunku
Musimy zacząć odbudowę naszego wizerunku, który w ostatnich miesiącach został nadszarpnięty. Dzisiaj wyjdziemy na stadion, żeby przyzwyczaić się do tego, że nie będzie kibiców – powiedział przed meczem pierwszej rundy eliminacji do Ligi Europy przeciwko Gandzasarowi szkoleniowiec Lecha Ivan Djurdjević. Spotkanie w Poznaniu odbędzie się bez udziału publiczności.
Poznaniacy bojem w eliminacjach do Ligi Europy rozpoczną pracę nad poprawą atmosfery wokół klubu. Blamaż w grupie mistrzowskiej Ekstraklasy zdecydowanie pogorszył nastroje wśród kibiców.
– Dla nich będzie to na pewno bardzo fajna przygoda. Nie mają nic do stracenia. My musimy zacząć odbudowę naszego wizerunku, który w ostatnich miesiącach został nadszarpnięty – zaznaczył Ivan Djurdjević..
Podczas przygotowań do nowego sezonu Lechici ćwiczyli grę z czwórką i trójką obrońców. Trener Kolejorza zapowiedział, że zamierza korzystać z obu formacji zależnie od tego, z kim będzie mierzyć się jego drużyna.
– Inaczej wygląda gra w lidze, inaczej w sparingach, a jeszcze inaczej w europejskich pucharach. Rywalom należy się szacunek za zdobycie pucharu krajowego, ale my znamy swoją wartość i postaramy się ją udowodnić. Dzisiaj odbędzie się jeszcze analiza rywala – wskazał.
W grze z trójką stoperów zdecydowanie lepiej czuł się Darko Jevtić, który został przesunięty na pozycję drugiego napastnika.
– Jeden i drugi wariant jest korzystny, zależnie od meczu. Trzeba szybko się do tego adaptować i wykonywać to, czego oczekuje trener na treningu, aczkolwiek wiadomo, że mecze dają najwięcej. Mnie lepiej grało się w ustawieniu z trzema obrońcami, bo w nim grałem wyżej, jako drugi napastnik – podkreślił pomocnik.
Lech dysponuje dwoma solidnymi bramkarzami. Zarówno Jasmin Burić, jak i Matus Putnocky mogą zagwarantować odpowiedni poziom między słupkami. Trener Kolejorza nie wskazał konkretnej hierarchii – decydować ma aktualna dyspozycja.
– Nie ma pierwszego i drugiego bramkarza. Będziemy się starać, żeby bronił ten, który na chwilę obecną będzie lepiej się prezentował – wskazał Ivan Djurdjević.
Ze względu na majową decyzję wojewody wielkopolskiego o zamknięciu stadionu na obiekcie nie pojawią się sympatycy Kolejorza.
– Dzisiaj wyjdziemy na stadion, żeby przyzwyczaić się do tego, że nie będzie kibiców. Będzie słychać trenera rywali, co jest jedynym plusem – powiedział szkoleniowiec Lecha.
– Sytuacja jest, jaka jest. Ja grałem już przy pustych trybunach i nie jest to dla mnie nowe, ale lepiej byłoby oczywiście grać, podczas gdy kibice mogliby nam pomóc – dodał Darko Jevtić.
Na boisku na pewno nie pojawi się Kamil Jóźwiak. Zabraknie również Roberta Gumnego.
– Nie możemy skorzystać z Kamila Jóźwiaka i Tymoteusza Klupsia. Są to drobne urazy, ale nie chcemy ryzykować. Liczba zawodników na ten mecz jest wystarczająca, także skorzystamy z zawodników, którzy są gotowi na 100 proc. – powiedział Ivan Djurdjević.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45. Arbitrem czwartkowych zawodów przy Bułgarskiej będzie Yigal Frid z Izraela.
Sport.RIRM