Euro 2016. Obite poprzeczki i podarte koszulki – Francja na remis ze Szwajcarią

Francuzi bezbramkowo zremisowali ze Szwajcarami w meczu 3. kolejki grupy A piłkarskich mistrzostw Europy. Obu drużynom brakowało nieco szczęścia, gdyż futbolówka kilka razy lądowała na poprzeczce bramki rywala. Taki wynik sprawił, że obok pewnych już awansu Trójkolorowych w 1/8 finału turnieju znaleźli się również Helweci.


Pojedynek Francji ze Szwajcarią był jednocześnie starciem o pierwsze miejsce w grupie A. Zwycięstwo lub remis zapewniało Trójkolorowym triumf w grupie. Helweci do wyprzedzenia podopiecznych Didiera Deschampsa potrzebowali natomiast wygranej.

Group A Switzerland vs FrancePierwszy groźny strzał w 11. minucie meczu oddał Paul Pogba. Skutecznie interweniował jednak bramkarz Szwajcarów. Chwilę później piłkarz Juve próbował szczęścia po raz kolejny i po raz kolejny zwycięsko z tej sytuacji wyszedł golkiper rywali. W 18. minucie Pogba uderzył po raz trzeci. Tym razem futbolówka po strzale z trzydziestu metrów odbiła się od poprzeczki i opuściła boisko. Helweci w pierwszych czterdziestu pięciu minutach nie potrafili zagrozić bramce Hugo Llorisa. Podopieczni Vladimira Petkovicia zostali zapamiętani przede wszystkim z… podartych koszulek. Jeszcze przed przerwą trzech graczy Helwetów musiało zmienić trykoty, które nie wytrzymały ostrej walki fizycznej z przeciwnikami.

Pierwsze kilkanaście minut drugiej połowy to przewaga Szwajcarii. Francuzi oddali inicjatywę rywalowi i czekali na dogodne okazje do kontrataków. Trójkolorowi mieli świetną sytuację do strzelenia gola w 75. minucie. Wówczas Moussa Sissoko przedarł się prawą stroną boiska, dośrodkował w pole karne, a zamykający akcję Dmitri Payet uderzył z powietrza, trafiając w poprzeczkę.

Group A Switzerland vs FranceTen sam piłkarz kilka minut później ponownie spróbował zaskoczyć Sommera, ale nie trafił w bramkę. Skrzydłowy West Hamu w 88. minucie dostał wymarzoną okazję do wpisania się na listę strzelców. Trójkolorowi otrzymali rzut wolny, który jest chyba największą bronią Payeta. Tym razem jednak 29-latek trafił futbolówką… w partnera z drużyny, stojącego obok muru. W doliczonym czasie gry swojej szansy szukali jeszcze Helweci. Po dośrodkowaniu w pole karne upadł Blerim Dzemaili, ale arbiter nie odgwizdał faulu. Chwilę potem sędzia zakończył mecz, w którym kibice nie zobaczyli goli.

Remis 0:0 zapewnił Francji pierwsze miejsce w grupie A. Podopieczni Didiera Deschampsa wywalczyli łącznie siedem punktów. Szwajcaria z kolei zajęła drugą pozycję w stawce z dorobkiem pięciu oczek. Drużyna Vladimira Petkovicia może być rywalem Polski w 1/8 finału ME, pod warunkiem, że biało-czerwoni utrzymają drugą lokatę w grupie C.

***

Szwajcaria Francja 0:0

Szwajcaria: Yann Sommer – Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez – Valon Behrami, Granit Xhaka – Xherdan Shaqiri (79′ Gelson Fernandes), Blerim Dzemaili, Admir Mehmedi (86′ Michael Lang) – Breel Embolo (74′ Haris Seferović)

Francja: Hugo Lloris – Bacary Sagna, Adil Rami, Laurent Koscielny, Patrice Evra – Moussa Sissoko, Yohan Cabaye, Paul Pogba – Kingsley Coman (63′ Dimitri Payet), Andre-Pierre Gignac, Antoine Griezmann (77′ Blaise Matuidi)

Żółte kartki: Adil Rami, Laurent Koscielny (Francja)

Sport.RIRM

drukuj