Ekstraklasa. Zasłużone zwycięstwo Lecha
Lech Poznań pokonał Wisłę Płock 2:0 w meczu 14. kolejki piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Bramki dla Kolejorza zdobyli Dawid Kownacki oraz Marcin Robak. Dla zespołu beniaminka była to czwarta porażka z rzędu.
Lech, który w dwóch ostatnich kolejkach zdobył tylko jeden punkt, chciał wrócić na właściwe tory. Podobny cel przyświecał Wiśle, która przegrała dwa spotkania z rzędu.
Początek meczu należał do gości z Płocka. Kolejorz był jednak znacznie skuteczniejszy. W 9. minucie Radosław Majewski zagrał do wchodzącego w pole karne Dawida Kownackiego, który strzałem przy krótkim słupku pokonał Seweryna Kiełpina. Chwilę później Abdul Aziz Tetteh zablokował uderzenie Jose Kante sprzed pola karnego. W 25. minucie mocny strzał Kownackiego zatrzymali defensorzy beniaminka, zaś dobitkę Tamasa Kadara obronił Kiełpin.
Lech nie zadowalał się jedną bramką. Najpierw Darko Jevtić posłał piłkę wprost w dobrze ustawionego golkipera Wisły. W 34. minucie zbyt lekko główkował Jan Bednarek i Kiełpin pewnie chwycił futbolówkę. Chwilę później swojej szansy poszukali Nafciarze. Paulus Arajuuri zdołał jednak zablokować strzał Giorgi Merebaszwiliego z szesnastu metrów. W 41. minucie główkował Majewski, ale Kiełpin wybił piłkę na rzut rożny. Tuż przed przerwą szansę na bramkę miał Kamil Sylwestrzak. Skiksował w dobrej sytuacji i obrońcy Kolejorza oddalili zagrożenie.
Na początku drugiej odsłony gospodarze powinni już byli prowadzić 2:0. Po próbie z dystansu Kadara Seweryn Kiełpin odbił futbolówkę przed siebie, a Dawid Kownacki nie potrafił dobić jej do bramki zespołu z Płocka. W 68. minucie dośrodkowanie Tomasza Kędziory próbował wykończył Darko Jevtić, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć. Kilka chwil później kolejną okazję mieli gospodarze. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Majewski, a minimalnie niecelnie głową uderzał Kędziora.
Indywidualnej akcji próbował również Tetteh, ale w polu karnym został powstrzymany przez defensorów Wisły. W 79. minucie z ostrego kąta strzelał Kriwiec, a Matus Putnocky pewnie chwycił piłkę. Cztery minuty później w sytuacji sam na sam z golkiperem Nafciarzy stanął Jevtić. Lepszy w tym pojedynku okazał się Kiełpin. W 87. minucie sędzia podyktował dyskusyjny rzut karny dla Kolejorza. Jedenastkę na gola zamienił Marcin Robak. W doliczonym czasie gry za dwie zółte kartki boisko musiał opuścić gracz gości Emil Drozdowicz. W tym momencie stało się jasne, że poznaniacy tego meczu nie przegrają. Ostatecznie Lech pokonał Wisłę 2:0.
Dzięki dzisiejszej wygranej Kolejorz ma na koncie dziewiętnaście punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli. Wisła Płock z dorobkiem piętnastu oczek plasuje się na dwunastej pozycji w rozgrywkach.
***
Lech Poznań – Wisła Płock 2:0 (1:0)
Dawid Kownacki 9′ Marcin Robak 88′(k.)
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh (80′ Łukasz Trałka), Radosław Majewski – Maciej Makuszewski, Maciej Gajos, Darko Jevtić (86′ Szymon Pawłowski) – Dawid Kownacki (70′ Marcin Robak)
Wisła: Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Tomislav Bozić, Przemysław Szymiński, Kamil Sylwestrzak – Maksymilian Rogalski (82′ Emil Drozdowicz), Dominik Furman – Giorgi Merebaszwili, Dimitar Iliew (62′ Siergiej Kriwiec), Piotr Wlazło (46′ Dominik Kun) – Jose Kante
Żółte kartki: Marcin Robak (Lech) oraz Emil Drozdowicz (Wisła)
Czerwona kartka: Emil Drozdowicz 90′ (Wisła)
Sport.RIRM