Ekstraklasa. Udana inauguracja wiosny w Poznaniu

Lech Poznań od zwycięstwa rozpoczął rozgrywki rundy wiosennej ekstraklasy. Kolejorz na własnym boisku pokonał zespół Śląska Wrocław 2:1. Po tym spotkaniu poznaniacy awansowali na trzecią pozycję w ligowej tabeli.

Oba zespoły przystępowały do tej potyczki w zupełnie innych nastrojach. Gospodarze marzą o tym, by w tym sezonie włączyć się do walki o tytuł mistrza Polski. Ekipa z Wrocławia po słabej jesieni musi zacząć jak najszybciej zdobywać punkty, aby w ogóle awansować do grupy mistrzowskiej.

Po niezłym początku w wykonaniu Śląska, Lech skarcił gości po stałym fragmencie gry. W 12. minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Douglasa piłkę do siatki strzałem głową skierował Kasper Hämäläinen.

Po zdobyciu bramki Kolejorz oddał inicjatywę wrocławianom, jednak w 25. minucie był bliski podwyższenia prowadzenia. Z rzutu wolnego niewiele pomylił się Barry Douglas. Już trzy minuty później goście doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu Sebastiana Mili najlepiej w polu karnym Lecha zachował się Marco Paixao. Dla Portugalczyka była to jedenasta bramka w bieżących rozgrywkach. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, chociaż obie ekipy stwarzały zagrożenie po stałych fragmentach gry.

Druga połowa była bardzo emocjonująca. Wynikało to z aktywności w ofensywie zarówno Lecha, jak i Śląska.
Bramka dająca zwycięstwo gospodarzom padła w 70. minucie. Jej autorem był Łukasz Teodorczyk. Napastnik Kolejorza tym sposobem zrównał się w liczbie zdobytych bramek w ciągu sezonu z Paixao. Po zdobyciu bramki Lech szukał kolejnych okazji do zdobycia bramki, lecz na posterunku zawsze znajdował się bardzo dobrze dysponowany w tym meczu bramkarz wrocławian Marian Kelemen.

Zwycięstwo gospodarzy z pewnością zachęci kibiców do częstszego przychodzenia na stadion przy ulicy Bułgarskiej. O tym, że fani są spragnieni ekstraklasowej piłki świadczy dobra frekwencja. Mecz w Poznaniu obserwowało z trybun 20 347 osób. To najlepszy wynik spośród do tej pory rozegranych spotkań tej kolejki polskiej ligi.

Lech Poznań- Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)

Bramki: Kasper Hamalainen (12), Łukasz Teodorczyk (70) – Marco Paixao (28)

Składy:

Lech Poznań: Maciej Gostomski – Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Szymon Pawłowski (89. Mateusz Możdżeń), Karol Linetty, Daylon Claasen (62. Łukasz Teodorczyk), Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics – Kasper Hamalainen (90. Dawid Kownacki).

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen – Tadeusz Socha (89. Lubos Adamec), Rafał Grodzicki, Oded Gavish, Krzysztof Ostrowski (75. Sebino Plaku) – Sylwester Patejuk, Tom Hateley (84. Paweł Zieliński), Sebastian Mila, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba – Marco Paixao.

Pozostałe niedzielne spotkania:

KGHM Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 3:0 (3:0).

Bramki: 1:0 David Abwo (14), 2:0 Adrian Błąd (19), 3:0 David Abwo (21).

KGHM Zagłębie Lubin: Silvio Rodic – Bartosz Rymaniak, Jiri Bilek, Lubomir Guldan, Dorde Cotra – David Abwo (77. Sebastian Bonecki), Manuel Curto (46. Elvedin Dzinic), Aleksander Kwiek, Łukasz Piątek, Adrian Błąd – Arkadiusz Piech (89. Damian Kowalczyk).

Górnik Zabrze: Norbert Witkowski – Maciej Mańka, Błażej Augustyn (26. Boris Pandza), Antoni Łukasiewicz, Maciej Małkowski – Prejuce Nakoulma, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Rafał Kurzawa (65. Bartosz Iwan), Łukasz Madej – Wojciech Łuczak (65. Rafał Kosznik).

Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Marek Zieńczuk (57-wolny).

Ruch Chorzów: Michał Buchalik – Marek Szyndrowski, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel – Jakub Kowalski (72. Jakub Smektała), Łukasz Surma, Maciej Jankowski, Filip Starzyński, Marek Zieńczuk (90+2. Kamil Włodyka) – Grzegorz Kuświk (90. Bartłomiej Babiarz).

Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik – Filip Modelski, Ugochukwu Ukah, Michał Pazdan, Jakub Tosik (79. Mateusz Piątkowski) – Sebastian Rajalakso, Joel Perovuo (70. Adam Dźwigała), Dani Quintana, Rafał Grzyb, Dawid Plizga (46. Roberts Savalnieks) – Bekim Balaj.

Sport/RIRM