Ekstraklasa. Śląsk pokonuje Legie! Pozostałe spotkania na remis

Śląsk Wrocław w ramach 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonał na własnym stadionie Legię Warszawa (1:0) i zajął miejsce wicelidera w ligowej tabeli. Natomiast mecze Warty Poznań z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, Cracovii z Górnikiem Zabrze i Jagiellonii ze Stalą Mielec zakończyły się remisami.

---

Po przerwie reprezentacyjnej 7. kolejkę Ekstraklasy zainaugurował mecz Warty Poznań z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. W pierwszej odsłonie obie drużyny oddały w sumie osiem strzałów, ale tylko jeden zmusił bramkarza do większego wysiłku. Adrian Lis w świetnym stylu obronił próbę z dystansu Bartłomieja Kukułowicza. W drugiej części kibice oglądali sporą liczbę fauli. W 80. minucie próbował się wykazać Adam Radwański, ale ponownie dobrze spisał się Lis. Dzięki temu poznaniacy zakończyli spotkanie bez straty gola.

Jest to trzeci punkt wywalczony przez niecieczan, którzy obecnie znajdują się na 17. miejscu w ligowej tabeli. Z kolei Warta z siedmioma „oczkami” zajmuje 14. pozycję.

***

W drugim meczu Cracovia podejmowała u siebie Górnik Zabrze. Przy ulicy Kałuży strzelanie rozpoczęto już w 2. minucie. Był to popis Jesusa Jimeneza. Hiszpan najpierw oszukał trzech obrońców, a później uderzył zza „szesnastki” i wyprowadził gości na prowadzenie. Wynik podwyższył Piotr Krawczyk. Alasana Manneh zagrał do napastnika. Ten znalazł się sam na sam z Lukasem Hrosso i pewnie umieścił piłkę w siatce.

Co za akcja Jimeneza! 🔥

Zawodnik @GornikZabrzeSSA sam ograł defensywę rywali i już w drugiej minucie dał prowadzenie gościom ⚽

📺 Mecz z @MKSCracoviaSSA możecie oglądać w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/FUfIRlXRJp

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 11, 2021

Krakowianie doszli do głosu dopiero pod koniec spotkania. W 84. minucie Sergiu Hanca dośrodkował wprost na głowę Mateja Rodina, który zdobył kontaktowego gola. Chorwacki obrońca niedługo potem wyrwał punkt z rąk rywali. Florian Loshaj zacentrował z rzutu wolnego. Walkę o futbolówkę wygrał Rodin i ustalił wynik na 2:2.

Podopieczni Michała Probierza z ośmioma punktami są na 12. pozycji, natomiast zabrzanie z siedmioma „oczkami” zajmują 15. miejsce.

***

Początek w Białymstoku dawał nadzieje na dobre widowisko. W 11. minucie Krystian Getinger dośrodkował w pole karne. Po przedłużeniu podania przez Mateusza Maka futbolówka trafiła do Jonathana de Amo. Ten z bliskiej odległości pokonał Pavelsa Steinborsa. Jagiellonia odpowiedziała dość szybko. Martin Pospisil dograł z rzutu rożnego do Israela Puerto. Hiszpan „główką” doprowadził do remisu. W drugiej odsłonie nie padła jednak żadna bramka i na tablicy świetlnej widniało 1:1.

Jagiellonia z dziewięcioma punktami jest na siódmym miejscu. Z kolei Stal Mielec ma o jedno „oczko” mniej i zajmuje 11. lokatę.

To się nazywa precyzyjne dośrodkowanie 🔥

Dzieje się w pierwszej połowie w Białymstoku. Goście prowadzili od 13. minuty, ale, ledwie kilka chwil później wyrównał Israel Puerto świetnym strzałem głową ⚽

📺 Mecz @Jagiellonia1920 – @FksStalMielec trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/05PQnuMts5

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 11, 2021

***

W bieżących rozgrywkach Ekstraklasy Śląsk Wrocław jeszcze nie przegrał. W sześciu meczach zanotował dwa zwycięstwa oraz cztery remisy. Z kolei Legia Warszawa z ligowymi rywalami mierzyła się zaledwie czterokrotnie – dwa razy wygrała i dwukrotnie musiała uznać wyższość rywali. Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła wielu emocji. Choć grę prowadzili „Wojskowi”, to niewiele z tego wynikało. W tej części meczu żółtą kartką za zachowanie przy linii ukarany został trener Czesław Michniewicz. Nie wrócił on na ławkę po zmianie stron, gdyż w przerwie arbiter ukarał go po raz drugi, przez co szkoleniowiec musiał usiąść na trybunach.

W drugiej odsłonie przyjezdni zaczęli się lepiej odnajdywać. Najpierw strzał Mahira Emreliego został zablokowany, a potem „główkę” Tomasa Pekharta z bliskiej odległości obronił Michał Szromnik. Czech otrzymywał kolejne podania, ale nie potrafił znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w siatce. Ten odnaleźli wrocławianie. W 84. minucie Victor Garcia wykorzystał błąd rywali. Defensywa Legii stanęła, myśląc, że sędzia odgwiżdże pozycję spaloną. Tak się jednak nie stało, przez co nieatakowany Hiszpan wbiegł w „szesnastkę” i posłał futbolówkę między nogami Artura Boruca.

Szalone ostatnie minuty we Wrocławiu! 🔥@SlaskWroclawPl pokonuje @LegiaWarszawa po niesamowitej końcówce, a o losach całego spotkania zdecydowała TA akcja ⬇⬇⬇ pic.twitter.com/KLDXKzE7GC

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 11, 2021

W doliczonym czasie było blisko wyrównania. Ernest Muci oddał mocne uderzenie z dystansu, ale piłkę na słupek sparował Szromnik. Ostatecznie więc Śląsk Wrocław pokonał podopiecznych Czesława Michniewicza i z trzynastoma punktami znalazł się na drugim miejscu w tabeli. Przyjezdni natomiast po pięciu meczach są na 16. pozycji.

***

Wyniki sobotnich meczów 7. kolejki Ekstraklasy:

Warta Poznań – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:0

Cracovia – Górnik Zabrze 2:2 (0:2)
Matej Rodin 84’ 90+2 – Jesus Jimenez 2’ Piotr Krawczyk 34’

Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 1:1
Israel Puerto 20’ – Jonathan de Amo 11’

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Victor Garcia 84’

Sport.RIRM