fot. PAP/Leszek Szymański

Ekstraklasa. Piast dobija do czołówki; Vesović bohaterem Legii; Raków znów sprawia niespodziankę

Kolejna wygrana Piasta Gliwice. Mistrzowie Polski skromnie pokonali Wisłę Płock 1:0, dzięki czemu po słabym początku sezonu wdrapali się do ligowej czołówki. W takich samych rozmiarach wygrała również Legia Warszawa, która uporała się z Zagłębiem Lubin. Do sporej niespodzianki doszło natomiast w Częstochowie, gdzie Raków zatrzymał będącą do tej pory bez porażki Lechię Gdańsk (2:1).


Piast Gliwice Wisła Płock 1:0 (1:0)
Piotr Parzyszek 32’

Komplet punktów mistrzom Polski zapewnił Piotr Parzyszek w 32. minucie meczu. Były piłkarz PEC Zwolle otrzymał podanie od Bartosza Rymaniaka i precyzyjnym strzałem dał swojej drużynie zwycięstwo. Piłka otarła się jeszcze od słupka, po czym ugrzęzła w siatce.

Wisła mogła odpowiedzieć w 79. minucie, ale wówczas dwukrotnie z opresji gospodarzy wyratował Frantisek Plach, który najpierw zatrzymał uderzenie Damiana Rasaka, a następnie dobitkę Mateusza Szwocha.

Dla Piasta była to druga ligowa wygrana w obecnym sezonie. Dzięki temu ekipa Waldemara Fornalika wskoczyła na piąte miejsce w tabeli. Nafciarze zamykają stawkę z zaledwie jednym oczkiem na koncie.

* * *

Legia Warszawa Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Marko Vesović 19’

Po trzy punkty sięgnęła również Legia. Wojskowi, choć w skromnych rozmiarach, to jednak w przekonującym stylu rozprawili się przed własną publicznością z Zagłębiem 1:0. Jedynego gola zdobył Marko Vesović. Czarnogórzec wykorzystał dośrodkowanie Waleriana Gwilii z rzutu rożnego i przytomnym strzałem głową w kierunku dalszego słupka zmusił do kapitulacji Konrada Forenca.

Zwycięstwo wicemistrzów Polski mogło być bardziej okazałe, ale swoje szanse zmarnowali Walerian Gwilia oraz Luquinhas. Futbolówka po uderzeniu tego drugiego trafiła w słupek. Goście z kolei, mimo mało przekonującej postawy, byli bliscy doprowadzenie do remisu w doliczonym czasie gry, kiedy to Radosław Majecki w świetnym stylu obronił „główkę” Patryka Tuszyńskiego.

Legia awansowała na ósmą pozycję. Trzeba jednak pamiętać, że podopieczni Aleksandara Vukovicia mają do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Zagłębie spadło na dwunastą lokatę w tabeli.

* * *

Raków Częstochowa Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Felicio Brown 41’ Igor Sapała 51’ – Artur Sobiech 90’(k.)

Kolejną niespodziankę swoim kibicom sprawili piłkarze Rakowa. Beniaminek rozgrywek niespodziewanie pokonał w roli gospodarza Lechię 2:1. Bohaterami częstochowian zostali Felicio Brown oraz Igor Sapała. Temu drugiemu dopisało sporo szczęścia, gdy w 51. minucie piłka po jego strzale z rzutu wolnego odbiła się od stojącego w murze zawodnika gdańszczan i wpadła między słupki obok zdezorientowanego Dusana Kuciaka.

Zespół z Trójmiasta stać było tylko na honorowe trafienie Artura Sobiecha w końcówce meczu. Na całkowite odrobienie strat drużynie Piotra Stokowca zabrakło już czasu. Raków – z sześcioma oczkami w dorobku – plasuje się na jedenastym miejscu. Lechia poniosła pierwszą porażkę w trwającej kampanii PKO BP Ekstraklasy. W tabeli zajmuje dopiero dziesiątą pozycję.

Sport.RIRM

drukuj