Ekstraklasa. Legia w świetnym stylu przełamuje niemoc w starciach z Termaliką

Dwa remisy i dwie porażki taki bilans do dzisiaj w meczach z Termaliką Nieciecza w Lotto Ekstraklasie mieli piłkarze Legii Warszawa. W niedzielne popołudnie podopieczni Jacka Magiery odnieśli jednak pierwsze zwycięstwo w historii pojedynków ze Słoniami. Mistrzowie Polski pokonali bowiem ekipę z Małopolski aż 6:0.


Bruk-Bet w dotychczasowych spotkaniach grupy mistrzowskiej poniósł dwie porażki: z Lechią Gdańsk (0:2) oraz z Lechem Poznań (0:3). Legia natomiast zdobyła w tym czasie cztery oczka, remisując z Wisłą Kraków (1:1) i pokonując Pogoń Szczecin (2:0). Mistrzowie Polski przystąpili do dzisiejszego starcia ze świadomością, że w przypadku straty punktów będą mieć duże problemy, aby obronić tytuł.

Podopieczni Jacka Magiery bardzo szybko udowodnili, że interesuje ich tylko zwycięstwo. Już w 5. minucie Guilherme, który miał dużo czasu i miejsca, dośrodkował z lewej strony w pole karne wprost na głowę Kaspera Hamalainena, a ten bez kłopotów skierował piłkę do siatki. W 14. minucie Fin miał szansę na drugie trafienie, jednak po jego „główce” skutecznie interweniował Dariusz Trela, zaś dobitka Guilherme była niecelna.

W 28. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Świetną solową akcję przeprowadził Vadis Odjidja-Ofoe, który wbiegł w „szesnastkę” i wystawił futbolówkę do Miroslava Radovicia. Serb wbił ją do pustej bramki z kilku metrów. Kilka chwil później dwójkową akcję Radovicia z Dominikiem Nagym niecelnym uderzeniem zakończył ten drugi.

Tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie bliscy gola byli goście. Patryk Misak wstrzelił piłkę z rzutu wolnego w kierunku bramki mistrzów Polski, ale Arkadiusz Malarz zdążył z interwencją, a dobitka Dawida Nowaka z kilku metrów przeleciała obok słupka. W 52. minucie próbkę swojego talentu zademonstrował Dominik Nagy, który po indywidualnej akcji podwyższył na 3:0.

Chwilę później sędzia podyktował rzut karny dla Legii za zagranie ręką Dawida Nowaka we własnym polu karnym. Z jedenastu metrów nie pomylił się Guilherme. W 73. minucie dobrą sytuację mieli gracze gości. Prostopadłe podanie w „szesnastkę” trafiło do Partika Misaka, jednak ten, będąc na wślizgu, nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

Chwilę później skutecznie odpowiedzieli gospodarze. Błąd Kornela Osyry wykorzystał Kasper Hamalainen, który wbiegł w pole karne i skierował piłkę obok bezradnego Dariusza Treli. W 78. minucie lobować bramkarza rywali próbował z połowy boiska Vadis Odjidja-Ofoe, lecz nie trafił w światło bramki. Belg dopisał jednak do swojego dorobku asystę trzy trafieniu Waleriego Kazaiszwiliego na 6:0.

Dzięki wygranej mistrzowie Polski umocnili się na trzeciej pozycji w tabeli. Do liderującej Jagiellonii Białystok zawodnicy Jacka Magiery wciąż tracą jedno oczko. Termalica natomiast poniosła trzecią porażkę z rzędu, w efekcie czego spadła na ósmą pozycję w ligowej stawce.

***

Legia Warszawa BrukBet Termalica Nieciecza 6:0 (2:0)
Kasper Hamalainen 5′ 74′ Miroslav Radović 28′ Dominik Nagy 52′ Guilherme 55′ Waleri Kazaiszwili 86′

Legia: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Maciej Dąbrowski, Michał Pazdan, Adam Hlousek – Michał Kopczyński, Kasper Hamalainen, Guilherme (64’ Waleri Kazaiszwili), Vadis Odjidja-Ofoe, Dominik Nagy (60’ Sebastian Szymański) – Miroslav Radović (71’ Tomasz Jodłowiec)

Termalica: Dariusz Trela – Przemysław Szarek, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Guilherme Sitya – Mateusz Kupczak (62’ Vladislavs Gutkovskis), Samuel Stefanik, Patryk Fryc (46’ Krystian Peda), Vlastimir Jovanović, Patrik Misak – Dawid Nowak (68’ Wojciech Kędziora)

Żółte kartki: Vlastimir Jovanović, Kornel Osyra (Termalica)

Sport.RIRM

drukuj