Brazylia upokorzona, Niemcy w wielkim finale!
Niemcy rozgromili w Belo Horizonte reprezentację Brazylii aż 7:1 i po raz ósmy w historii zagrają w finale mistrzostw świata. Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, w której podopieczni Joachima Löwa strzelili pięć goli.
Brazylijczycy musieli poradzić sobie w dzisiejszym spotkaniu bez dwóch kluczowych graczy: kontuzjowanego Neymara i zawieszonego za kartki Thiago Silvy. W wyjściowej „jedenastce” zastąpili ich Dante oraz Bernard. Zdecydowanie mniej problemów kadrowych miał Joachim Löw, który nie mógł skorzystać jedynie z usług rezerwowego Shkodrana Mustafiego. Dotychczas obie drużyny na mundialu zmierzyły się ze sobą tylko raz. W finale w 2002 roku po dwóch golach Ronaldo „Canarinhos” wygrali 2:0 i tym samym sięgnęli po piąty w historii tytuł mistrza świata.
Od początku spotkania do ataku dość mocno ruszyli piłkarze Luiza Felipe Scolariego, z których jednak nic wielkiego nie wynikało. Niemcy cierpliwie czekali na to, co pokażą rywale i po kilku minutach gry sami przystąpili do ofensywy. Na efekty nie trzeba było zbyt długo czekać. W 11. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym Canarinhos zachował się Thomas Müller, który strzałem z pierwszej piłki pokonał Julio Cesara. Chwilę później było już 2:0 – po doskonale wyprowadzonym kontrataku swojego szesnastego gola na mistrzostwach świata zdobył Miroslav Klose. Będący na fali podopieczni Löwa poszli za ciosem i po upływie zaledwie sześciu (!) kolejnym minut strzelili jeszcze trzy bramki. Na listę strzelców wpisywali się: Toni Kroos (dwukrotnie) i Sami Khedira. Łatwość z jaką Niemcy zdobywali gole była zatrważająca. Brązowi medaliści poprzedniego mundialu robili z rywalami, co chcieli, grali jak natchnieni, całkowicie kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Brazylijczycy z kolei byli już kompletnie zdruzgotani i patrzyli na siebie z niedowierzaniem.
Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Niemcy nadal częściej atakowali i śrubowali wynik, a konkretniej robił to Andre Schürrle, który dołożył jeszcze dwa trafienia. W 69. minucie zamknął celnym uderzeniem podanie Philippa Lahma, zaś dziesięć minut później wykorzystał zagranie od Thomasa Müllera i pewnym strzałem ponownie zmusił do kapitulacji Julio Cesara. Gospodarzy tegorocznego mundialu stać było tylko na honorowe trafienie w doliczonym czasie gry, autorstwa Oscara.
Ostatecznie Niemcy upokorzyli na Estadio Mineirao Brazylię, pokonując słynnego rywala aż 7:1! Tym samym nasi zachodni sąsiedzi już po raz ósmy w historii zagrają w wielkim finale mistrzostw świata. W decydującym starciu brazylijskiego turnieju zmierzą się ze zwycięzcą jutrzejszego meczu Argentyna – Holandia.
Brazylia – Niemcy 1:7
Oscar 90’ – Müller 11’ Klose 23’ Kroos 24’ 26’ Khedira 29’ Schürrle 69’ 79’
Brazylia: Julio Cesar – Maicon, David Luiz, Dante, Marcelo – Luiz Gustavo, Fernandinho (Paulinho 46’) – Hulk (Ramires 46’), Oscar, Bernard – Fred (Willian 70’)
Niemcy: Manuel Neuer – Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels (Per Mertesacker 46’), Benedikt Höwedes – Sami Khedira (Julian Draxler 76’), Bastian Schweinsteiger – Thomas Müller Toni Kroos, Mesut Özil – Miroslav Klose (Andre Schürrle 58’)
Żółte kartki: Dante (Brazylia)
Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk)
Sport/RIRM