Australian Open: Tytuł dla Na Li

Chinka Na Li [4] wygrała wielkoszlemowy turniej na kortach w Melbourne, pokonując Słowaczkę Dominikę Cibulkovą [20] w dwóch setach – 7:6 (7-3), 6:0.

Dla 32 – latki z Wuhan jest to drugi wielkoszlemowy tytuł. Pierwszy zdobyła, zwyciężając w turnieju im. Rolanda Garros w 2011. Rok temu, czwarta obecnie tenisistka w rankingu WTA, przegrała dramatyczny finał z Białorusinką Viktorią Azarenką, a jeszcze wcześniej – w 2011 – musiała uznać wyższość  Belgijki Kim Clijsters.

Początek meczu zapowiadał wielki finał. Faworyzowana Chinka, już w pierwszym gemie serwisowym Słowaczki, przełamała ją i wyszła na prowadzenie 2:0. Kolejne gemy były zgodnie bronione przez obie finalistki. Cibulkova wykorzystała jednak chwilową zapaść Chinki i przełamała ją, odrabiając stratę podania. Pierwsza partia miała rozstrzygnąć się w tie-breaku. W nim odrobinę lepsza okazała się Li Na.

Drugi set to popisowa gra rakiety numer 4. Cibulkova prawie nie istniała na korcie. Chinka zawdzięcza sukces małej ilości niewymuszonych błędów. Słowaczka robiła wszystko co mogła, ale nie znalazła sposobu na pokonanie, świetniej grającej przez cały turniej rywalki. Set zakończył się wyrzucającym forehandem Słowaczki. W tym momencie Li Na wzniosła ręce w geście zwycięstwa, wygrywając całe spotkanie 7:6 (7-3), 6:0.

Cibulkova, dopiero 24. tenisistka rankingu WTA w Melbourne i tak odniosła życiowy sukces. Do tej pory jej największym osiągnięciem był półfinał Rolanda Garrosa z 2009 roku. W Australian Open Słowaczka była dotąd najdalej w czwartej rundzie – w 2009 roku. Cibulkova popłakała się podczas ceremonii wręczenia nagród. Na Li również nie ukrywała wzruszenia. Był to specjalny moment dla tenisistek. Atmosferę powagi i wspomnień zakończyła Chinka, która powiedziała, że wreszcie się udało. Podziękowała swojemu trenerowi, fizjoterapeucie i mężowi, o którym powiedziała – rozbawiając publiczność – że jest fajnym chłopakiem, który przynosi jej szczęście. – Gratuluję Dominice, rozegrała świetny turniej – dodała Chinka.

Australian Open zakończy się w niedzielę finałem singla mężczyzn, w którym zmierzą się Hiszpan Rafael Nadal i Szwajcar Stanislas Wawrinka. Mecz rozpocznie się o 9.30.

Sport/RIRM