Wspierając kapłanów, bronimy Kościoła

Z ks. bp. Adamem Bałabuchem, przewodniczącym Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP, biskupem pomocniczym diecezji świdnickiej, rozmawia Małgorzata Bochenek

Ekscelencjo, po raz pierwszy dzisiaj, w czwartek po Niedzieli Zesłania Ducha Świętego, przeżywamy święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Obecnie nierzadko jesteśmy świadkami pomniejszania roli i rangi kapłanów…

– Obserwujemy swoisty dualizm między rzeczywistością obecną we wspólnotach parafialnych, zwłaszcza mniejszych, a tym, co usiłują kreować liberalno-lewicowe media.Na szczęście w większości księża są nadal bardzo pozytywnie postrzegani przez swoich wiernych. Pokazują to wizytacje zwłaszcza w mniejszych wspólnotach. Tam kapłan wciąż pozostaje autorytetem, a wokół parafii najczęściej koncentruje się życie mniejszych społeczności lokalnych. To sprzyja prowadzeniu ludzi do Pana Boga.Niestety w mediach nie mówi się o tym, jak wiele dobrych dzieł podejmuje Kościół, nie słyszymy o tym, z jak ogromną pomocą spieszy człowiekowi, nie tylko duchową, ale także materialną. Kościół, często także kapłan, pokazywany jest od strony negatywnej, by celowo zniechęcić ludzi, a zwłaszcza młodych, do tego, aby szli za nauką Kościoła, za pasterzami.

Jakie działania najbardziej uderzają w dobre imię kapłana?

– Najłatwiej ranić słowem, krzywdzącym, często niesprawdzonym. Księża nie mają szansy obrony, a nawet wykazania swojej niewinności. Niestety pomówienia, oszczerstwa pozostają w obiegu informacji. Sprostowania kłamliwych wiadomości zdarzają się sporadycznie, nie wspominając już o braku słowa „przepraszam”. Nagłaśnianie często nieprawdziwych albo przesadnie interpretowanych informacji o konkretnym księdzu wykorzystuje się do niszczenia autorytetu Kościoła, który zawsze był, jest i będzie z człowiekiem. Dlatego wydaje się, że nowe święto wzywa również ludzi mediów, którzy uważają się za katolików, do odpowiedzialności za słowa o Kościele. Uogólnienia jednostkowych sytuacji ranią, podają w wątpliwość autorytet, wzór kapłana.

Dzisiejsze święto zostało więc wprowadzone do kalendarza liturgicznego Kościoła w Polsce w najbardziej stosownym momencie, kiedy trwa atak na Kościół, a w mediach kreowany jest negatywny obraz księży. O czym to święto przypomina?

– Faktycznie, święto zostało wprowadzone w klimacie nieprzychylnym w wielu środowiskach księżom, Kościołowi w Polsce. Ma ono przede wszystkim przypominać, że kapłaństwo zostało ustanowione przez Chrystusa dla całego Kościoła, czyli i duchownych, i świeckich.W pierwszej kolejności winniśmy zdać sobie sprawę z tego, że sam Jezus Chrystus jest najwyższym i wiecznym Kapłanem, a Jego kapłaństwo trwa w Kościele. Chrystus wybiera ludzi, którymi się posługuje, poprzez sakrament święceń. Kapłaństwo Chrystus składa w kruchych naczyniach, ale nigdy nie możemy zapominać, że ten, kto przyjmuje sakrament święceń, jest nosicielem Chrystusowego kapłaństwa. Tym samym otrzymuje niezwykłą moc sprawowania sakramentów, w tym Eucharystii, odpuszczania grzechów. To święto ma uwrażliwić wiernych na obecność tak ogromnego daru w Kościele, jakim jest kapłaństwo. Dzięki niemu Chrystus staje się obecny pośród swojego ludu. To święto ma również mobilizować wiernych do modlitwy za kapłanów, którzy winni ich wspierać i być przy nich w pełnionej posłudze. Wierni świeccy muszą przeciwstawić się niszczeniu autorytetu, jakim cieszy się polski kapłan.

Czyli święto zachęca do modlitwy, ale także zdecydowanej obrony kapłanów?

– Modlitwa w pierwszej kolejności, bo to jest szczególne wstawiennictwo u Pana Boga za kapłanami. Postawę modlitwy należy przekładać także na czyny. Oczywiście trzeba umieć na co dzień, w różnych sytuacjach odważnie stawać po stronie Kościoła, kapłanów. Zwłaszcza kiedy nasilają się próby podważania autorytetu Kościoła, trzeba potrafić się upomnieć o szacunek dla kapłanów. Pamiętajmy, że niszczenie dobrego imienia księży i biskupów idzie w parze z promowaniem liberalizmu we wszystkich wymiarach życia społecznego, ośmieszaniem podstawowych zasad i wartości moralnych, a w konsekwencji prowadzi do prób wprowadzenia praw sprzecznych z naturą człowieka.

A czym to święto jest dla kapłanów, osób duchownych?

– To kolejny wymiar przeżywania święta Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Ci, którzy noszą w sobie Chrystusowe kapłaństwo, muszą uświadomić sobie, że mają żyć, podejmować wszelkie działania w utożsamieniu z Chrystusem. Przez życie na wzór Chrystusa uświęcają siebie, a przez swoje świadectwo przyczyniają się do uświęcenia ludu Bożego. Świętość jest światłem widocznym dla innych.

Może warto w tym kontekście zwrócić uwagę także na strój kapłański? Sutanna jest ważnym znakiem tożsamości kapłana.

– To bardzo słuszna myśl. Dzisiaj może w wielu przypadkach zbyt łatwo kapłani rezygnują z zewnętrznego znaku przynależności do Chrystusa, jakim jest sutanna. Siostry zakonne idące ulicami naszych miast w habitach stają się znakiem dla pędzącego świata: „człowieku, pamiętaj o życiu wiecznym”. Myślę, że księża także w większym wymiarze powinni wracać do stroju duchownego. Winni odnawiać swoją relację do kapłańskiego stroju, tak uroczyście przyjmowanego w seminarium.

„Kościół w Polsce dzięki kapłanom jest niepokonany. (…) dzięki tej jedności kapłanów z Episkopatem. I z kolei jedności całego społeczeństwa z kapłanami i Episkopatem. Ale Kościół przez kapłanów można także pokonywać. Przed tym trzeba bardzo się strzec” – mówił bł. Jan Paweł II do księży zgromadzonych w częstochowskiej katedrze 6 czerwca 1979 roku…

– Jedność między wiernymi świeckimi a kapłanami, jak też między prezbiterami a biskupami, była, jest i zawsze będzie siłą Kościoła. Sam Pan Jezus modlił się o to, byśmy byli jedno. Szatan wie, że dzielenie osłabia Kościół. Diabeł jest zawsze tym, który dzieli, próbuje rozbijać więź jedności pomiędzy wiernymi a ich księżmi, a potem także rozbijać tę więź pomiędzy księżmi a biskupami. Dlatego zawsze musimy być czujni i nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek podziały. Musimy skupiać się wokół Chrystusa, Jego słowa, a wtedy będziemy mocni mocą Chrystusowego krzyża.Wierni świeccy na mocy sakramentu chrztu i bierzmowania uczestniczą w posłudze prorockiej, kapłańskiej i królewskiej Chrystusa, stąd też są powołani do współpracy i jedności w Kościele z pasterzami. Polski Episkopat pragnie, aby to święto, wprowadzone w ostatnich dniach pontyfikatu Papieża Benedykta XVI, stało się jego duchowym testamentem dla Kościoła w Polsce. Ten testament będziemy realizować, prosząc o święte powołania, troszcząc się o świętość kapłańskiego życia i zabiegając o szacunek dla naszych duszpasterzy.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl