Spróbuj pomyśleć


Pobierz Pobierz

Szczęść Boże!

Drewniana stróżówka w roli gmaszyska Reichstagu może wystąpić tylko na scenie teatru komedii i pomyłek. Komedii propagandy i pomyłek zdrowego rozsądku w odbiorze propagandowego huraganu. Pożar parlamentu Rzeszy Niemieckiej przed 80 laty, był pretekstem do wprowadzenia Reichstagsbrandverordnung – dekretu „O ochronie narodu i państwa” i zawieszenia konstytucyjnych praw obywatelskich Republiki Weimarskiej. Podległa Goeringowi policja pruska wraz z oddziałami SA mogła mogła przystąpić do rozprawienia się z opozycją tuż przed wyborami parlamentarnym.

Pałką dla Hitlera dzielnie wywijał także Ludwig Kazimierczak, który po ucieczce przed Polską z Poznania do Berlina, wstąpił do pruskiej policji i w 1930r. zmienił nazwisko na Kasner. Oberwachtmeister tak zasłużył się Hitlerowi – może w związku ze znajomością języka polskiego – że w 1943r. Hauptwachtmeister Kasner, dziadek kanclerz Angeli Merkel, zmierzał do szczytu kariery przewidzianej dla podoficerów policji rządzonej wtedy przez arcyzbrodniarza Himmlera. Nie zdążył. Od 2. lutego 1943, tysiącletnia Rzesza zaczęła zbierać zasłużone żniwo, feldmarszałek Friedrich Paulus, współtwórca planów ataku na Sowiety, dał się wziąć do niewoli pod Stalingradem, za co uczestniczył w tworzeniu wojsk lądowych Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Nieco później propagandą NRD zarządzała obecna kanclerz. W ramach unijnego programu opowieści z niedawnej przeszłości „wasi dziadkowie, wasze babki” chętnie poznalibyśmy przebieg służby Ludwiga Kasnera, któremu Himmler, szef Gestapo, pozwalał po cywilnemu odwiedzać polską rodzinę w Poznaniu, stolicy Reichsgau Wartheland. NB. współczesnych Rosjan warto zapewnić, że każdy normalny Polak w ich śmiertelnym starciu z Niemcami – wbrew stanowisku bardzo wielu innych Europejczyków – stał po stronie Sowietów, mimo wszystko.
Hitler przejął władzę w Niemczech za pieniądze bogatych sponsorów z obu stron Atlantyku. Ich lista jest powszechnie dostępna w internecie, tamże źródła finansowania obecnie aktywnych wywrotowych organizacji rzekomo ideowych lewaków. Znaczna część pieniędzy poszła na tworzenie i utrzymywanie Oddziałów Szturmowych NSDAP, czyli SA (Die Sturmabteilungen der NSDAP). Obok pruskiej policji to oddziały SA utorowały drogę Hitlerowi.

SA założył homoseksualista Ernst Roem w 1921r., rok później powstała młodzieżowa przybudówka SA – Hitlerjugend, znacznie poszerzając seksualne łowisko Roema. Zastępcą Roema był wódz SA na Śląsku, homoseksualista Edmund Heines, komendant pruskiej policji Wrocławia pod koniec drugiego stulecia niemieckiej okupacji naszego miasta. Finalna Festung Breslau i ucieczka Niemców z miasta miała pełne uzadnienie w fakcie, że mieszkańcy Breslau z nadzwyczajnym entuzjazmem popierali Hitlera, który w wyborach 1932r. uzyskał tu 44% głosów, trzecie miejsce w całych Niemczech. W trakcie wyborów w marcu 1933r. w mieście Breslau partia Hitlera osiągnęła bezwzględną większość głosów – 51,7%. Nic więc dziwnego, że jednym z pierwszych niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie Europy, był „dziki” prywatny obóz Heinesa „Edmund Heines frühes KZ „Privatlager“ Breslau Dürrgoy’. Straż obozową pełnili członkowie SA, charakteryzujący się niezwykłym okrucieństwem, a wśród więźniów znaleźli się liczni socjaldemokraci, w tym były przewodniczący Reichstagu Republiki Weimarskiej, Paul Loebe.

Heines znany ze swej brutalności, bezwzględności i eskalującego sadyzmu należał do hitlerowców najbardziej budzących trwogę i nienawiść. Biograf Hitlera Konrad Heiden widział w Heinesie potwora, a Fritz Stern, który spędził dzieciństwo w Breslau, przypominał sobie szefa policji Heinesa jako człowieka nikczemnego, brytyjski dziennikarz Sefton Delmer informował, że już po swoim pierwszym spotkaniu z Heinesem opanowało go uczucie, że ma on twarz zabójcy. Brytyjczyk Stephen Henry Roberts napisał: „Edmunda Heinesa trzeba określić jako mordercę, pasożyta, sadystę i homoseksualistę – nigdy jeszcze nie było tak perwersyjnego faceta.”

Dziś obszar na osiedlu Tarnogaj, gdzie Niemcy uruchomili jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych w Europie, przykrywa nieczynne składowisko odpadów tworzące Wzgórze Gajowe przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu. O brunatnej historii tego miejsca nie wie prawie nikt. Przypadającą na 28. kwietnia okrągłą 70 rocznicę należy upamiętnić ku przestrodze przed barbarzyństwem wszelkiej tyranii.

6 stycznia 1941 – prezydent USA Franklin Delano Roosevelt w przemówieniu do Kongresu zdefiniował „4 wolności” mające stanowić podstawę ładu światowego, do którego będą dążyć Stany Zjednoczone: wolność słowa, wolność wyznania, wolność od biedy i wolność od strachu.

Pojawiła się flaga czterech wolności, flaga Alianckich Sił Zbrojnych sprzymierzonych przeciwko państwom osi, zwana flagą honorową Narodów Zjednoczonych. Flaga była biało-czerwona: usytuowane pionowo cztery czerwone słupki na białym tle, nie dochodzące do brzegów flagi, wszystkie równej wysokości, jako że każda z wolności musi być w pełni przestrzegana – nie można na rzecz zachowania wolności od biedy, ograniczać wolności słowa czy wyznania.
Ponieważ Wrocław znowu staje się areną nieslychanie brutalnych przejawów przemocy przeciw czterem wolnościom nie tylko ze strony władz samorządowych, rządowych i partyjnych, ale i osoby deklarującej skłonności Heinesa, warto na nadchodzący marsz w obronie TV TRWAM, który odbędzie się 23. listopada, przyjść z trasparentami obrazującymi cztery wolności w postaci czerwonych słupków na białym tle. Cały świat zobaczy i zrozumie, że wrocławianie walczą o wolność słowa, wolność wyznania, wolność od biedy i wolność od strachu, nie chcą dopuścić do powtórki z historii miasta.
Idźmy wszyscy razem.
Ostatni Marsz Patriotów zakończył się przed Wrocławską Katedrą, co świadczy o tym, że kilkunastotysięczna rzesza młodzieży i młodych dorosłych przyjęła do serca przesłanie Prymasa Tysiąclecia „Albo Polska będzie katolicka, albo nie będzie jej wcale” (Prymas Polski Stefan kardynał Wyszyński, Jasna Góra, 1957) i jest gotowa zamienić brutalne slogany sprzed 30 laty o liściach, sierpie i młocie na bardziej aktualne, podyktowane potrzebą chwili, np. „Ideologia gender = cywilizacja śmierci”, „Unijni zwyrodnialcy, zostawcie nas w spokoju”, „Ręce precz od naszego dziewictwa do ślubu”, „Młodzi katolicy mają prawo żyć zgodnie z zasadami wiary”.

Z Panem Bogiem
dr Zbigniew Hałat

(Poza nagraniem: rozszerzenia przekraczające pojemność czasową radiowego felietonu znajdą Państwo na stronie www.halat.pl ; tamże przypisy, odnośniki i ilustracje.)

drukuj