Myśląc Ojczyzna


Pobierz Pobierz

Szczęść Boże!

Zgodnie z art. 4 Konstytucji: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”, który „sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio”. Bezpośrednio, czyli w drodze referendum, a przez swych przedstawicieli, tzn. przez posłów na Sejm i senatorów do Senatu oraz przez radnych w radach terytorialnych. Sejm i Senat sprawują więc władzę zwierzchnią w polskim podziale władz na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.

Skoro Sejm i Senat sprawują w Polsce władzę zwierzchną, to z funkcjami posłów i senatorów związana jest największa odpowiedzialność za dobro Polaków i Polski. Ta szczególnie duża odpowiedzialność Sejmu i Senatu, posłów i senatorów, którą wyborcy powierzyli im w wyborach, wynika m.in. z tego, że Parlament uchwala ustawy tj. prawne fundamenty organizacji i funkcjonowania całego państwa polskiego.

Warto w tym miejscu przytoczyć słowa ślubowania, jakie musi złożyć każdy, kto obejmuje funkcję posła. Wypowiedzenie tych słów przysięgi poselskiej nakłada na posłów niezbywalny, wieczysty obowiązek obrony Polski. Zmienia posłów w niejako jej rycerzy. Znacząca większość posłów kończy to ślubowanie biorąc Pana Boga na świadka i wzmacniając sens przysięgi dodaje słowa: „Tak mi dopomóż Bóg”.

Poseł przysięga więc na pierwszym posiedzeniu Sejmu: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”.

Wśród obowiązków, które konstytucyjnie obowiązują właśnie też posłów są m.in.: w art. 82 Konstytucji: obowiązek „wierności Rzeczypospolitej Polskiej” oraz „troska o dobro wspólne” np. bezpieczeństwo, zdrowie obywateli, porządek itd. W art. 83 Konstytucji zapisano obowiązek przestrzegania prawa przez wszystkich polskich obywateli. Posłów i senatorów dotyczy też powinność z art. 85 Konstytucji mówiący o obowiązku obywatela polskiego obrony Ojczyzny.

Obowiązek posłów i senatorów przestrzegania polskiego prawa obejmuje m.in. również: powinność szacunku dla demokratycznego ustroju Polski, o którym mówi art. 2 Konstytucji oraz szacunek dla władz wybranych przez Naród w demokratycznych wyborach, co nakazuje art. 4 Konstytucji.

Obowiązek przestrzegania prawa przez posłów i senatorów wynika też z art. 95 Konstytucji, który stwierdza, iż „Władzę ustawodawczą w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sejm i Senat”, które mają kompetencje do stanowienia ustaw, do stanowienia prawa. Tej kompetencji ani charakteru nie mają zaś żadne inne wysokie organy jak: rząd, sądy, trybunały (np. Trybunał Konstytucyjny). Czyli osoby obejmujące funkcje posłów stają się, mówiąc wzniośle, rycerzami i obrońcami Rzeczypospolitej. Mają troszczyć się o suwerenność Polski, przestrzegać jej Konstytucji i dbać o jej pomyślność i dobro obywateli.

Teraz zacytuję Państwu wypowiedzi kilku posłów dzisiejszej opozycji z PO. Proszę pomyśleć i ocenić, czy postępują oni zgodnie ze słowami przysięgi ślubowania, które publicznie w Sejmie złożyli na zakończenie prosząc też by Pan Bóg dopomógł im w tej zaszczytnej funkcji przedstawiciela Narodu i strażnika suwerenności państwa polskiego.

Otóż, przewodniczący PO pan Grzegorz Schetyna powiedział niedawno: „będziemy chcieli by Parlament Europejski przyjął rezolucję potępiającą Polskę. Jesteśmy już po konsultacjach z naszymi partnerami z Europejskiej Partii Ludowej, będę w Brukseli o tym rozmawiał. Bruksela to też nasz dom i tam będziemy informować, co się dzieje w Polsce”.

Po rozmowach posła Schetyny z Europejską Partią Ludową zdecydowała ona przygotować projekt rezolucji dla Parlamentu Europejskiego przeciwko Polsce na sesje 27 i 28 kwietnia. Poseł Schetyna w sprawie rezolucji w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce rozmawiał w Brukseli również z kanclerz Niemiec panią Angelą Merkel. Naskarżył na nowe, demokratyczne polskie władze, oczekując skutecznej antypolskiej silnej reakcji.

Poseł Schetyna, tak jak całe jego ugrupowanie, tj. Platforma Obywatelska, nie potrafiące pogodzić się ze stratą władzy, ogłosił też złowieszczo, że PO będzie opozycją totalną, tzn. będzie negować, bojkotować i przeszkadzać we wszystkim, co nowa władza robi dla dobra Polski i Polaków.

Jak taka postawa posła PO, szefa tej partii politycznej, ma się do słów przysięgi złożonej przez niego 4 miesiące temu, obiecujących Polsce lojalność, troskę o jej suwerenność i szacunek dla Konstytucji?

Inny poseł PO – Stefan Niesiołowski, także udzielił niedawno kilku wypowiedzi, które szokują i zatrważają w ustach polskiego posła mającego obowiązek na śmierć i życie bronić Polski i jej suwerenności, szczególnie w relacjach zagranicznych.

Otóż poseł Niesiołowski nawoływał w swym nagraniu wideo; „Oczekuję reakcji Komisji Weneckiej i Parlamentu Europejskiego, w konsekwencji sankcji dla PiS-owskiego reżimu”, „Mam nadzieję, że sankcje odbiją się na reżimie PiS-owskim”, „To jedyna droga, poza walką w kraju, która będzie prowadzona”, „Sankcje nałożone na reżim PiS są dobre dla Polski. Wszystkie sankcje, które osłabiają reżim, [tzn. władze wybrane w ostatnich wyborach demokratycznych zresztą w Polsce] są dobre dla Polski. Im więcej, tym lepiej” – mówi pan poseł Niesiołowski. Właściwie wszyscy liderzy opozycji wzywają do ukarania nas Polaków za odsunięcie nas Polaków za odsuniecie PO/PSL od władzy.

Dopraszanie się o zagraniczną pomoc w pokonaniu zwycięzcy wyborów w naszej Ojczyźnie, który wygrał te wybory przecież w sposób demokratyczny, błaganie o nałożenie na Polskę sankcji, haniebne niszczenie autorytetu Polski i jej demokratycznych władz zagranicą to nie tylko złamanie przysięgi poselskiej, to zdrada swej Ojczyzny To zdrada Polski. Mimo, iż będzie to miał charakter tylko symboliczny złoże do Komisji Etyko Poselskiej wnioski o ocenę zachowań wyżej wymienionych posłów, jako sprzecznych z godnością posła Rzeczypospolitej.

Szczęść Boże!

drukuj