PAP/Waldemar Deska

[TYLKO U NAS] O. J. Sok CSsR: Umocnieni modlitwą jesteśmy silniejsi, byśmy wierzyli w przyszłość naszą, naszych rodzin, Kościoła, ojczyzny i całego świata

„Pielgrzymi nadziei” – bardzo dziękuję w imieniu nas wszystkich, księże Arcybiskupie, że nas tak nazwałeś. Nam się chce żyć, bo wierzymy w naszą przyszłość i z nadzieją patrzymy na jutrzejszy dzień. Dlaczego tak jest? Ciągle umacniamy się wspólnie odmawianą modlitwą. Umocnieni modlitwą jesteśmy silniejsi, byśmy wierzyli w przyszłość naszą, naszych rodzin, Kościoła, ojczyzny i całego świata – mówił o. Janusz Sok CSsR, prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, podczas XXX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.

O. Janusz Sok CSsR odniósł się do określenia „Pielgrzymi nadziei”, którym zostali nazwani pielgrzymi biorący udział w XXX Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

– „Pielgrzymi nadziei” – bardzo dziękuję w imieniu nas wszystkich, księże Arcybiskupie, że nas tak nazwałeś. Nam się chce żyć, bo wierzymy w naszą przyszłość i z nadzieją patrzymy na jutrzejszy dzień. Dlaczego tak jest? Ciągle umacniamy się wspólnie odmawianą modlitwą. Umocnieni modlitwą jesteśmy silniejsi, byśmy wierzyli w przyszłość naszą, naszych rodzin, Kościoła, ojczyzny i całego świata – mówił prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów.

Zakonnik zwrócił się także do przedstawicieli władzy państwowej, którzy uczestniczyli w wydarzeniu.

– Gdy stajemy ramię w ramię na modlitwie, to nie ma różnicy, kto jest kim i jakie pełni funkcje. Ważne, że wszyscy mamy przekonanie, iż Bóg jest nam bliski, wspiera nas i przed Nim odpowiadamy za swoje słowa i czyny. Bogu niech będą dzięki, że razem z nami przeżywacie wiarę i życie – wskazał redemptorysta.

Prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów skierował słowo do Ojca Dyrektora dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, który w tym roku obchodzi 50-lecie kapłaństwa.

– Jak wiecie, Ojciec Dyrektor obchodzi w tym roku piękny jubileusz swojego kapłaństwa. Bogu dziękujemy za Twoje kapłaństwo przeżywane od początku do dzisiaj w sposób bardzo nietuzinkowy, kreatywny i piękny. Za to Panu Bogu dziękujemy. Chciałbym od razu zaznaczyć, żeby nikt nie popełnił tutaj błędu, że Jubilat to nie to samo co emeryt. Tych dwóch pojęć nie wolno mylić zwłaszcza w odniesieniu do Ojca Dyrektora, a to dlatego, że Ojciec Dyrektor ma swoją jedną osobliwość, a mianowicie szybko się męczy, ale tylko wtedy, gdy nic nie robi. Ojcze Dyrektorze z całego serca życzymy zdrowia i błogosławieństwa Bożego – podsumował o. Janusz Sok CSsR.

radiomaryja.pl

drukuj