PAP/Waldemar Deska

[TYLKO U NAS] O. dr J. Sok CSsR: Bóg nie przestał mówić i powoływać, jednak trudno jest Go usłyszeć, ponieważ On się nie narzuca

Podziwiam ludzi, którzy zachowują dziś wolność i czystość myśli. Dobrze, że nie dają się zwariować. Mają oni wiele odwagi, że podejmują decyzję o wstąpieniu do zakonu – podkreślił o. dr Janusz Sok CSsR, przełożony prowincji warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela oraz przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

2 lutego Kościół katolicki przeżywa święto Ofiarowania Pańskiego. Tego dnia obchodzimy również Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Przy tej okazji wierni szczególnie zwracają uwagę na osoby, które poświęciły swoje życie na służbę Bogu.

https://twitter.com/TV_Trwam/status/1488754053177745411?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1488754053177745411%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.radiomaryja.pl%2Fkosciol%2Fswieto-ofiarowania-panskiego-9%2F

– Ja ten dzień wiążę z obrazem Symeona, który czekał cierpliwie, bo wiedział, że Bóg musi dotrzymać słowa. Bóg obiecał, że ześle Zbawiciela, który jest nam bardzo potrzebny. Ten starzec miał niesamowite oczy i wrażliwość serca, że rozpoznał w maleńkim Jezusie Zbawiciela. Osoby konsekrowane to osoby mające cierpliwość, ponieważ wiedzą, że jeśli Bóg coś obiecał, to na pewno się to spełni. (…) Zawsze możemy spotkać Boga, tylko musimy mieć zdrowe oczy i wrażliwość wiary – powiedział przełożony prowincji warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela.

Przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce zwrócił uwagę, że sensem życia Symeona było oczekiwanie na wypełnienie Bożej obietnicy.

– Przekonanie, że Bóg nie zawodzi i można Mu zaufać to coś, co nas, osoby konsekrowane, powinno charakteryzować – wskazał o. dr Janusz Sok CSsR.

W Polsce istnieje wiele wspólnot zakonnych. Wszystkie one mają swoje charyzmaty, którymi posługują w sposób szczególny. Przełożony prowincji warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela wyjaśnił, na czym polega charyzmat ojców redemptorystów.

– Redemptoryści mają kilka charakterystycznych cech, których nie możemy zaniedbać niezależnie od zmieniających się czasów. Powinniśmy głosić ubogim Słowo Boże. Powstaje pytanie, co znaczy głosić? Zapewne nie tylko mówić, ale również świadczyć i żyć tak, by ludzie widzieli, że żyjemy tym Słowem – wskazał zakonnik.

Ojcowie redemptoryści realizują swoje powołanie w świecie poprzez wyjazdy na misje, ale również tworzenie nowych placówek w Polsce. Jednym z przykładów takiej działalności jest Radio Maryja.

– Radio Maryja i TV Trwam jak najbardziej wpisują się w styl bycia redemptorystą, który chce dotrzeć do każdego człowieka. Należy zastanowić się również nad tym, kim jest ten ubogi, któremu mam głosić Dobrą Nowinę. Myślę, że każdy redemptorysta zgodzi się ze mną, że ubogim człowiekiem jest każdy, kto w danej chwili stoi przede mną. (…) Redemptoryści powinni żyć i głosić Słowo Boże razem. Żyjemy, modlimy się, rozeznajemy, idziemy i podejmujemy naszą misję razem – wyjaśnił o. dr Janusz Sok CSsR.

Gość programu „Polski punkt widzenia” odniósł się również do posługi sióstr zakonnych żyjących w zakonach kontemplacyjnych. Obecnie w Polsce żyje ok. 1250 mniszek, które każdego dnia godzinami modlą się za cały Kościół. [czytaj więcej]

– Pomimo ogromnej ofiary, jaką składają, są bardzo radosne. Życzę każdemu, by odwiedził jakiś klasztor kontemplacyjny. W Polsce jest ich aż 83, więc można wybrać się do któregoś i porozmawiać z tymi siostrami. Można również zawierzyć im swoje sprawy, bo one po to są. Warto się tam wybrać także po to, by zobaczyć, ile ducha radości i nadziei jest w tych siostrach – zachęcił przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce.

O. dr Janusz Sok CSsR podkreślił, że obecnie potrzeba, aby ludzie świeccy zaczerpnęli część praktyk z życia osób konsekrowanych.

– Na przykład dobrze jest usiąść każdego dnia na 3 minuty i podsumować dzień. Warto rozważyć, co się działo w danym dniu i podjąć jakieś postanowienia. To bardzo uspokaja człowieka. Zakonnicy robią tak codziennie rano i wieczorem. Myślę, że wejście w naszą duchowość jest dla wielu ludzi odkrywcze i bardzo pomaga w życiu – ocenił przełożony prowincji warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela.

W ostatnich latach można zauważyć spadek liczby powołań zakonnych i kapłańskich. Zdaniem gościa programu „Polski punkt widzenia” składa się na to wiele czynników, m.in. tworzenie negatywnego obrazu osób duchownych.

– Podziwiam ludzi, którzy zachowują dziś wolność i czystość myśli. Dobrze, że nie dają się zwariować. Mają oni wiele odwagi, że podejmują decyzję o wstąpieniu do zakonu. (…) Bóg nie przestał mówić i powoływać, jednak trudno jest Go usłyszeć, ponieważ On się nie narzuca. Życzę młodym ludziom, by potrafili słuchać tego, „co im w sercu gra” i nie dali zagłuszyć swojego powołania – zaznaczył Przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce.

radiomaryja.pl

drukuj