fot. PAP/Dominik Kulaszewicz

Różańcowy Marsz dla Życia w Mielcu

Ulicami Mielca przeszedł Różańcowy Marsz dla Życia. Zgromadził całe rodziny i kapłanów z diecezji tarnowskiej.

Lewicowe ideologie na swój celownik wzięły rodzinę i tradycyjne wartości, które od wieków budują naszą kulturę. Rodzina to podstawowa komórka społeczna.

Rodzina jest dzisiaj zagrożona przez różnego rodzaju ideologie, systemy prawne. Sprawiają one, że ta przestrzeń rodzinna – która zawsze powinna cieszyć się mirem, pokojem, być miejscem rozwoju nowych pokoleń – musi się borykać ustawicznie z atakami, które niszczą strukturę rodzinną –  przypomniał ks. bp Andrzej Jeż.

Niestety ciągłe ataki na rodzinę, próby jej rozbijania, przynoszą negatywne skutki. Coraz więcej dzieci i młodzieży potrzebuje opieki psychologicznej. Młodzi nie radzą sobie z problemami, które mają w domu. Patrzą na spory, konflikty rodziców, przeżywają rozstania. Nie mają do kogo się zwrócić. Potrzeba naszej modlitwy – wskazał pan Stanisław, który wziął udział w Różańcowym Marszu dla Życia.

To jest obowiązek względem Boga i Ojczyzny – mówił pan Stanisław.

Modlitwa różańcowa jest siłą, która obroni rodzinę. Dlatego sięgnęli po nią uczestnicy Marszu dla Życia, jaki przeszedł ulicami Mielca.

Modlitwa ta na pewno przyniesie owoce. Głęboko w to wierzę – podkreślił ks. bp Andrzej Jeż.

Marsze dla Życia odbywają się w wielu miastach w całej Polsce.

TV Trwam News

drukuj