Przedstawiciele KEP podsumowali wizytę na Ukrainie

Przedstawiciele Episkopatu Polski podsumowali wizytę na Ukrainie. W ostatnich dniach przebywali tam Prymas Polski, ks. abp Wojciech Polak; przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ks. abp Stanisław Gądecki; metropolita lubelski, ks. abp Stanisław Budzik.

Wizyta polskich biskupów na Ukrainie trwała cztery dni. Rozpoczęła się we wtorek. Na Ukrainie spotkali się m.in. z metropolitą lwowskim i metropolitą kijowskim, a także metropolitą Epifaniuszem – zwierzchnikiem autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Ukrainy. – oraz sekretarzem do spraw relacji z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej.

Na konferencji prasowej podsumowującej wizytę przewodniczący KEP, ks. abp Stanisław Gądecki, mówił, że celem podróży było pokazanie, iż polski Kościół solidaryzuje się z Kościołami na Ukrainie.

– Trzeba solidaryzować się z tymi Kościołami i narodem ukraińskim, który został tak boleśnie uderzony. Istnieje jakieś naturalne pragnienie bycia z tymi, którzy są słabsi. Jest to postawa ewangeliczna wynikająca z nakazu Chrystusa, dlatego jest zrozumiałe, że gdy trwa wojna Dawida z Goliatem, to należy stanąć po stronie słabszego – wskazał ks. abp Stanisław Gądecki.

Z kolei Prymas Polski zwrócił uwagę, że na Ukrainie spotkali patrymonium świata.

„W Ukrainie spotkaliśmy patrymonium świata. Bucza i Irpin to miejsca męczeństwa. W milczeniu modliliśmy się w obliczu dramatu i cierpienia tych ludzi, który wypisany jest na ich twarzach i w ich sercach. Ale widzieliśmy też dramat zniszczeń. Rozmiar tragedii, który widzieliśmy, to dramat wypędzonych ludzi i zniszczonych domów w sposób barbarzyński” – mówił ks. abp Wojciech Polak.

W  trakcie pobytu na Ukrainie polscy biskupi odwiedzili Lwów i Kijów, a także Irpień i Buczę, gdzie modlili się za pomordowanych Ukraińców. Duchowni wizytowali trzy Kościoły: Kościół rzymskokatolicki, Kościół greckokatolicki oraz Kościół Prawosławny Ukrainy.

„To były bardzo cenne spotkania. Od wszystkich osób, z którymi się spotykaliśmy, słyszeliśmy słowa wdzięczności. Widzieliśmy wszyscy, jak bardzo oni cenią sobie naszą obecność. Ktoś powiedział, że obecność to pierwsze imię miłości. Sami doświadczyliśmy, jak ważne jest bycie przy ludziach, którzy cierpią i znajdują się w niebezpieczeństwie” – podsumował ks. abp Stanisław Budzik.

BP KEP/RIRM