Pielgrzymka wiary

Zakończyła się pielgrzymka Rodziny Radia Maryja do ziemskiej ojczyzny Jezusa. Wzięła w niej udział rekordowa liczba ok. 900 pątników. Ten fenomen został zauważony i doceniony w Ziemi Świętej.  

Wszyscy pątnicy z Polski zgodnie wyznają, że była to pielgrzymka ich życia.

– Życzę wam, by pobyt tutaj, te rekolekcje w Ziemi Świętej, pozwoliły wam spotkać Jezusa, dotknąć Go i doświadczyć Jego obecności w waszym życiu – mówił wczoraj do pielgrzymów o. Pierbattista Pizzaballa, kustosz Ziemi Świętej.

Rodzina Radia Maryja, pielgrzymująca od tygodnia po uświęconej życiem Jezusa Chrystusa ziemi, modliła się wczoraj w Bazylice Agonii Pana Jezusa w Jerozolimie. Na uroczystą Mszę św. odprawianą przy skale, na której modlił się Pan Jezus przed swoją śmiercią, przybyło dwunastu biskupów z Polski. Przewodniczył jej ordynariusz włocławski ks. bp Wiesław Mering.

– Witam was wszystkich na czele z księżmi biskupami w tej pięknej grupie zorganizowanej przez Rodzinę Radia Maryja. Również pozdrawiam tych wszystkich, którzy łączą się z nami przez telewizję i radio. Jesteśmy w Getsemani, w miejscu agonii Jezusa i w sposób szczególny pozdrawiam wszystkich chorych i cierpiących, którzy potrzebują Bożego pocieszenia – mówił przed Mszą św. o. Pierbattista Pizzaballa.
Kustosz Ziemi Świętej zaznaczył, że Polska zawsze była blisko Ziemi Świętej i jest tak w dalszym ciągu dzięki Radiu Maryja, które przekazuje informacje o niej. – Chcę za to w sposób szczególny podziękować Radiu Maryja – podkreślił o. Pizzaballa.

W homilii o. Bolesław Słota, redemptorysta z toruńskiej rozgłośni, nazwał Ogród w Getsemani, gdzie miała miejsce agonia Pana, „niezwykłą katedrą świata”. – Wyszedłeś do Ogrodu, padasz na kamień. Na ziemię pada Twoja Krew, by pustynia stała się Ogrodem, w którym chcesz na nowo umieścić człowieka, każdego z nas – mówił przy skale, na której modlił się Chrystus.

Na zakończenie Mszy św. o. Dariusz Drążek z Radia Maryja odczytał pielgrzymom wydane niedawno oświadczenie Konferencji Episkopatu Polski, w którym księża biskupi po raz kolejny domagają się miejsca na cyfrowym multipleksie dla Telewizji Trwam. Zostało ono przyjęte przez pielgrzymów gromkimi brawami.

Pielgrzymka zauważona w Jerozolimie

Rodzina Radia Maryja w ciągu tygodnia nawiedziła wszystkie najważniejsze miejsca związane z życiem i nauczaniem Pana Jezusa. Podsumowując pielgrzymkę, komisarz Ziemi Świętej w Polsce o. Paschalis Kwoczała OFM zwrócił uwagę, że była ona bardzo liczna i doskonale została zauważona w Jerozolimie.

– To jest fenomen, że setki wiernych związanych ze środkami przekazu takimi jak Radio Maryja i Telewizja Trwam potrafią naprawdę podjąć się ogromnego trudu, by być tu, razem się modlić – podkreślił też ks. bp Wiesław Mering.

Samolotami z Polski tydzień temu przyleciało 650 osób, które pielgrzymowały po Ojczyźnie Chrystusa w 13 grupach. Do nich dołączyli jednak inni pielgrzymi z Polski i Polonii, dlatego pielgrzymka ta była tak wyjątkowa i niepowtarzalna, bo łącznie liczyła ok. 900 osób. Komisarz Ziemi Świętej w Polsce o. Paschalis Kwoczała OFM powiedział nawet, że była ona tak liczna i zauważalna w Ziemi Świętej, że franciszkańskie zawołanie „Pokój i Dobro” zostało przez czas pielgrzymowania Rodziny Radia Maryj a niejako zastąpione innym pozdrowieniem: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica”.

Ojciec Kwoczała zwrócił uwagę na fakt, że pielgrzymka ta nie doszłaby do skutku, gdyby nie zaangażowanie wielu osób.

– Pierwszą osobą, którą pragnę wymienić i której chciałbym podziękować, jest o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. To on nas tu zaprosił, a na jego zaproszenie bardzo szybko odpowiedziało tak wielu chętnych, że w ciągu dwóch tygodni zostały wypełnione wszystkie samoloty. Jest długa lista oczekujących, pytają, kiedy będzie następna pielgrzymka. Warto o nią poprosić ojca dyrektora – mówił o. Kwoczała.

Po wczorajszej Eucharystii w Bazylice Agonii Pana Jezusa pielgrzymi uczestniczyli w Drodze Krzyżowej ulicami starej Jerozolimy, po których dwa tysiące lat temu szedł z krzyżem nasz Zbawiciel. Niełatwo było skupić się tutaj na modlitwie, przeszkadzały wąskie uliczki z bazarami, hałas, natłok ludzi różnych narodowości. To jednak nie zniechęcało naszych rodaków, którzy z polskimi pieśniami religijnymi przemierzali Via Crucis.

Rekolekcje życia

– Jestem pierwszy raz w Ziemi Świętej, tu, gdzie się urodził Pan Jezus. Bardzo to przeżywam, ponieważ to, co widzę osobiście, jest zupełnie inne, niż wtedy, gdy się czyta jakieś książki czy słyszy opowiadania ludzi, czy ogląda w telewizji – wyznaje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” pan Roman z Olsztyna.

Przyjechał na pielgrzymkę z całą rodziną: żoną, córką i wnukami: 10-letnim Grzesiem i 6,5-roczną Roksaną. Jego wnuki to najmłodsi pątnicy przemierzający ziemię Zbawiciela. Grześ w rozmowie z nami zdradza, że wyjazd tutaj był od dawna jego marzeniem.

– Mimo że jest ciężko, bo program bardzo napięty, to staram się dawać radę. Było to moje marzenie, chciałem tu być. Co prawda Ziemię Świętą widziałem już w telewizji, ale to nie były te widoki, lecz coś zupełnie innego. Stąpać śladami Jezusa to dla mnie niesamowite przeżycie. Tutaj mogę też nauczyć się historii, religii – podkreśla chłopiec. – Bardzo się cieszę, że tu jestem – dodaje jego siostra.

Inni pielgrzymi, pytani o refleksje, jednoznacznie stwierdzają, że była to pielgrzymka ich życia.

– Pobyt tutaj to dla mnie i mojej żony, z którą razem pielgrzymujemy, wielkie przeżycie. Jesteśmy tu pierwszy raz i mogę powiedzieć, że jest to pielgrzymka naszego życia. Dzięki o. Tadeuszowi Rydzykowi usłyszałem o niej w Radiu Maryja i postanowiłem, że się tu wybierzemy – mówi pan Tadeusz z Biłgoraja.
– Dziękuję Bogu, że jestem w Ziemi Świętej, gdyż od dawna bardzo pragnąłem tutaj przyjechać – dodaje.

Dziś z lotniska w Tel Awiwie pielgrzymi odlecą samolotami do Gdańska, Warszawy i Katowic.

Piotr Czartoryski-Sziler, Jerozolima

 

Homilia o. Bolesława Słoty CSsR:

drukuj

Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl