Pielgrzymi w drodze na Jasną Górę
Na Jasną Górę wyruszają kolejne piesze pielgrzymki. Pątnicy z Archidiecezji Białostockiej mają do pokonania prawie 500 kilometrów. Podczas drogi towarzyszą im słowa „Świętymi bądźcie”.
Z całego kraju na Jasną Górę zmierzają rzesze pątników. Choć każdy z nich jest inny, przyświeca im wspólny cel – chcą pokłonić się Matce Bożej.
– Nasze życie jest pielgrzymką, którą zmierzamy do Królestwa Niebieskiego. Idziemy się rozwijać i przeżywać duchowo – mówił ks. Tomasz Owsiejko, kierownik pielgrzymki.
Pielgrzymowane, które jest tak mocno zakorzenione w historii naszego narodu, pozwala odkryć radość Kościoła. Pielgrzymi, zmierzając do wspólnego celu, odkrywają piękno wspólnoty wierzących.
To rozwój osobowości i ćwiczenie charakteru. Pielgrzymi łączą wysiłek fizyczny z intelektualnym – zauważył ks. abp Józef Guzdek, metropolita białostocki.
– To jest czas przemyśleń, refleksji, rozmów. To ważny czas dla tych, co zdecydują się pielgrzymować na Jasną Górę – powiedział ks. abp Józef Guzdek.
Ewelina wskazała, że pielgrzymka to wyjątkowy czas, który pozwala wzmocnić relacje z Bogiem. To również dostrzeganie najmniejszego dobra w drugim człowieku.
– Warto. Uważam, że jest to jeden z fajniejszych momentów w życiu – podkreśliła.
Pan Tadeusz na Jasną Górę idzie już dwudziesty szósty raz.
– To jest odpoczynek, oderwanie się od dnia codziennego – mówił pan Tadeusz.
Pątnicy doświadczają działania Matki Bożej, która pomaga im w codziennym życiu. Mówią, że idąc, wypraszają łaski dla siebie i najbliższych.
– Chce pójść do Maryi. Zauważyłem, jak byłem rok temu, że Ona mi dużo pomogła – stwierdził Tomek, pielgrzym.
Dla Pani Moniki pielgrzymka to forma rekolekcji w drodze, podczas których doświadcza spotkania z Bogiem.
– Spotkanie drugiego człowieka oraz Boga. Przez dwa tygodnie czas tylko dla Niego – podsumowała pani Monika.
Białostocka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę dotrze 12 sierpnia.
TV Trwam News