Papież ze świecą Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom
Papież Franciszek podczas spotkania w niedzielę na modlitwie Anioł Pański pokazał wiernym zapaloną polską świecę Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Podkreślił, że Polacy zapalając ją potwierdzają swą solidarność z potrzebującymi.
Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy uczestników spotkania na południowej modlitwie w Watykanie Ojciec św. Franciszek powiedział po włosku:
„Pozdrawiając polskich wiernych duchowo jednoczę się z tymi ich rodakami, którzy dzisiaj zapalają bożonarodzeniową świecę i potwierdzają zobowiązanie solidarności, zwłaszcza w roku Caritas, który będzie obchodzony w Polsce”.Następnie stojąc w oknie Pałacu Apostolskiego wziął do rąk dużą świecę.
Tłumacząc ten gest Papieża Caritas Polska wyjaśnia, że był to „znak jedności z najsłabszymi, pomijanymi, najbardziej potrzebującymi pomocy oraz symboliczne rozpoczęcie roku Caritas obchodzonego w Polsce w 2015 roku”.
W katechezie Ojciec św. podkreślił, że chrześcijanie muszą być „misjonarzami radości”. „Nigdy nie słyszano o smutnym świętym czy świętej z pogrzebową miną” – dodał. „To byłby nonsens”- zaznaczył.
„Kierując wzrok ku zbliżającemu się Bożemu Narodzeniu Kościół zachęca nas do głoszenia świadectwa, że Jezus nie jest postacią z przeszłości” – podkreślił.W czasie spotkania na placu Świętego Piotra wiernym rozdawano prezent od Papieża: 50 tysięcy egzemplarzy kieszonkowego modlitewnika, przygotowanego przez urząd papieskiego jałmużnika ks. arcybiskupa Konrada Krajewskiego.
„Dzisiaj postanowiłem zrobić wam wszystkim prezent” – powiedział Franciszek. Wyjaśnił, że rozdawana przez wolontariuszy na placu książeczka zawiera modlitwy na kolejne pory dnia i różne sytuacje życiowe.
Zgodnie z tradycją papież pobłogosławił przyniesione przez dzieci figurki Dzieciątka Jezus do domowych szopek.
Po południu Franciszek złoży trzygodzinną wizytę w parafii na północy Rzymu, gdzie spotka się między innymi z grupą Romów z jednego z obozowisk nad Tybrem.
PAP