fot. Monika Tomaszek

Ks. S. Kostrzewa: Módl się o dobrą śmierć

Szkoła dobrej śmierci zaczyna się od samego Jezusa Chrystusa. Gdy rozpoczynał publiczną działalność, miał około 30 lat. Nie ukrywał jednak, że czas Jego misji na ziemi nie będzie długi. Zapowiadał swoim uczniom śmierć, wręcz oczekiwał jej z radością. Jego postawa uczy nas, że dobra śmierć to śmierć przyjęta i zaakceptowana jako naturalna część naszego życia – podkreśla ks. Sławomir Kostrzewa na łamach „Naszego Dziennika”.

Jak na ziemi przygotować się do życia w wieczności

Aby zrozumieć sens modlitwy o dobrą śmierć, warto spojrzeć na nią jak na moment urodzin. Gdy rodzi się człowiek, choć on sam jest tego zupełnie nieświadomy, jego rodzice i wiele innych osób przez długi czas przygotowują się na jego przyjście na świat. Wierzą, że wysiłek włożony w te przygotowania zaprocentuje w chwili narodzin dziecka, że urodzi się chciane, oczekiwane, kochane. Czynią to ze świadomością, że od ich starań zależą kolejne miesiące i lata życia dziecka na ziemi.

Czas śmierci nazywany bywa czasem narodzin do życia w wieczności. Od jakości naszego przygotowania się zależy jakość naszego spotkania z Bogiem i miejsce w wieczności. Można powiedzieć, że całe dojrzewanie chrześcijańskie prowadzi nas do tego punktu – właściwego przyjęcia śmierci rozumianego nie jako koniec wszystkiego, ale jako przejście do wieczności, spotkania z Bogiem.

Przez Chrystusa, z Maryją, do Ojca

Szkoła dobrej śmierci zaczyna się od samego Jezusa Chrystusa. Gdy rozpoczynał publiczną działalność, miał około 30 lat. Nie ukrywał jednak, że czas Jego misji na ziemi nie będzie długi. Zapowiadał swoim uczniom śmierć, wręcz oczekiwał jej z radością. Jego postawa uczy nas, że dobra śmierć to śmierć przyjęta i zaakceptowana jako naturalna część naszego życia. Ta nauka ważna jest dla ludzi, którzy temat swojej śmierci traktują jak tabu. Nie chcą o niej myśleć. Wypierają myśl o tym, że kiedyś ich życie się skończy. Praktyka modlitwy o dobrą śmierć uczy nas akceptowania myśli o własnej śmiertelności i przyjęcia jej tak jak Jezus – jako części Bożego planu względem naszego życia i czasu przejścia do domu Ojca.

Drugi ważny aspekt dobrej śmierci, wynikający z życia Jezusa, wskazuje na obecność Maryi przy krzyżu. To Ona była świadkiem ostatnich chwil Syna. Jej modlitwa towarzyszyła Mu w cierpieniu, konaniu, śmierci, aż w końcu – zdjęciu z krzyża i złożeniu do grobu. Gdyby Jezus nie życzył sobie obecności Matki w tak trudnych chwilach – bez wątpienia zakazałby Jej uczestnictwa w tym dramatycznym wydarzeniu. Rodzice mają zwyczaj chronić swoje dzieci przed tym, co bolesne; podobnie też dzieci pragną oszczędzić cierpienia swoim rodzicom. Tymczasem Maryja już w pierwszych dniach życia Jezusa usłyszała od Symeona proroctwo: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35).

Życzeniem Boga było, aby Maryja, Jego Matka, towarzyszyła śmierci swoich dzieci, wspierała ich w ostatnich chwilach modlitwą i obecnością oraz była Tą, która przekaże ich dusze Ojcu. W momencie, w którym Jezus przed śmiercią uczynił swoją Matkę matką wszystkich ludzi (por. J 19,25-27), dał ludziom wspaniały dar – Matkę, Orędowniczkę, Wspomożycielkę, Patronkę Dobrej Śmierci. Jej obecność przy nas jest jednak uwarunkowana naszą wolą i pragnieniem. Modlitwa o dobrą śmierć jest zatem zaproszeniem Maryi, aby towarzyszyła nam w naszych ostatnich godzinach i wprowadziła nas do nieba.

W Polsce funkcjonuje wiele apostolatów modlitewnych za konających. Najbardziej znane są Apostolstwo Dobrej Śmierci oraz Apostolat Ratunku Konającym, choć w poszczególnych parafiach można znaleźć wiele innych. Zrzeszają one ludzi dobrej woli, których pragnieniem jest wspierać swoją modlitwą konających. Warto podkreślić, że wśród nich są także dzieci. Charyzmaty wspólnot są podobne: prosić o dobrą śmierć dla bliźnich i dla samego siebie. W ten sposób przy okazji spełniają piękny uczynek miłosierdzia względem bliźniego, towarzysząc modlitewnie ludziom w potrzebie. Członkowie tych stowarzyszeń uwrażliwiani są na chrześcijańską prawdę o konieczności przygotowania się na spotkanie z Bogiem. Dobrą śmierć rozumieją jako śmierć w stanie łaski uświęcającej, omodloną, uświęconą obecnością i modlitwą kapłana oraz sakramentami.

Apostolaty te zachęcają katolików do systematycznego korzystania z sakramentów na każdym etapie życia, do wytrwania w stanie łaski uświęcającej. Modlą się za tych, którzy nie są zainteresowani troską o świętość własnej duszy, a dla zatwardziałych grzeszników proszą o łaskę nawrócenia. Dla wszystkich modlą się o dobrą, świętą śmierć. Podejmowane przez nich praktyki duchowe i formacja uczą ich być gotowymi na śmierć w każdej chwili życia.

Osoby, które interesują się tego rodzaju apostolstwami, często pytają, jakie są ich wymogi i zobowiązania. By zostać przyjętym, wystarczy zazwyczaj wypełnienie prostego formularza znajdującego się na stronach internetowych apostolatów lub bezpośrednie zgłoszenie się w parafii, w której spotykają się ich członkowie. Jedynymi warunkami przyjęcia i trwania we wspólnotach są: dobrze rozumieć ich charyzmat, mieć pragnienie oddania momentu własnej śmierci pod opiekę Matki Bożej, pragnąć, uświęcać siebie i nieść pomoc modlitewną umierającym.

Członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci zachęcani są do codziennej modlitwy porannej i wieczornej w intencjach apostolstwa. Należy odmówić trzy razy „Zdrowaś, Maryjo” oraz dodać: „Matko Boża, Patronko dobrej śmierci, módl się za nami. Święty Józefie, módl się za nami”. Zaleca się także ćwiczenie w praktyce codziennego rachunku sumienia i comiesięcznej spowiedzi świętej oraz zachęca się do odmawiania Różańca do Siedmiu Boleści Matki Bożej. Założycielami tego apostolstwa są Misjonarze Świętej Rodziny. Prowadzone przez nich rekolekcje czy dni skupienia są także dla członków wspólnot okazją do pogłębienia charyzmatu i lepszego rozumienia podjętych przez nich zobowiązań. Centrala apostolstwa mieści się w Górce Klasztornej. Apostolstwo liczy ponad 400 tys. członków oraz 1100 zelatorów. Nowe wspólnoty zakładane są nie tylko w Polsce, ale także w wielu krajach na świecie.

Przy Sercu Jezusa i przy sercu konającego

Drugie stowarzyszenie – Apostolat Ratunku Konającym, z racji związania z sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach kładzie akcent na pomoc umierającym w duchu orędzi przekazanych św. s. Faustynie Kowalskiej. Członkowie mówią o sobie: „Równolegle jesteśmy przy Sercu Pana Jezusa i przy sercu konającego. W ten sposób pragniemy połączyć wszystkich w jedną wielką Rodzinę Miłosierdzia”. Walka o ratunek dla dusz konających, szczególnie niepojednanych z Bogiem, dokonuje się na pięć sposobów. Pierwszy to udział we Mszy Świętej raz w miesiącu poprzedzony półgodzinną adoracją Najświętszego Sakramentu w intencji konających i dusz czyśćcowych.

Drugim sposobem niesienia pomocy jest dzieło pokutne – polega na pokucie w wybrany dzień tygodnia przez umartwienie lub post, modlitwę w tym dniu i przyjętą Komunię Świętą w intencji wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Jezusa grzechów konających. Trzecie dzieło pomocy realizowane przez członków apostolatu to adoracja Najświętszego Sakramentu w pierwszy i trzeci piątek miesiąca; czwarte – wolontariat modlitwy, czyli modlitewne czuwanie z Koronką do Miłosierdzia Bożego przy łóżkach umierających w hospicjach; piąte – nieustanna koronka za chorych, cierpiących i konających, czyli przekazywanie przez rodziny i bliskich informacji o konających i powiadamianie przez SMS (tel. 518 687 518) osób modlących się w tych intencjach.

Pani Jadwiga od listopada 2006 r. regularnie żyje charyzmatem modlitwy o dobrą śmierć. Tak ocenia dobra duchowe wynikające z tego czasu: „Osobiście potwierdzam to, że przynależność do Apostolstwa Dobrej Śmierci pomogła mi lepiej żyć oraz z wielkim spokojem i ufnością w Boże miłosierdzie przybliżać się do kresu mojego ziemskiego życia. Pokorne odmawianie Koronki do Miłosierdzia Bożego wiąże się z wielkimi obietnicami Pana Jezusa. W każdej chwili jestem przygotowana na śmierć”.

Ks. Sławomir Kostrzewa/Nasz Dziennik

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl