Ks. bp T. Bronakowski: Bł. Karolina Kózkówna jest wielkim przykładem dla współczesnej młodzieży, ale czy nie jest przykładem zawstydzającym?
Jak podkreślił ks. bp Tadeusz Bronakowski w felietonie „Myśląc Ojczyzna”, bł. Karolina jest wielkim przykładem dla współczesnej młodzieży, ale czy nie jest w pewnym sensie przykładem zawstydzającym? Mówił o tym św. Jan Paweł II w homilii beatyfikacyjnej: „Czy święci są po to, żeby zawstydzać?” i odpowiadał: „Tak. Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości”. Potrzebny jest wszystkim, chociaż ta młodziutka dziewczyna swoim życiem i śmiercią mówi przede wszystkim do młodych.
W felietonie „Myśląc Ojczyzna” ks. bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, pokazał, w jaki sposób pielęgnować miłość do Chrystusa i trwać z Nim w przyjaźni. Wskazał, że najcenniejszym drogowskazem jest przykład ludzi świętych, którzy w swoim życiu postawili na Boga i Ewangelię. W sposób szczególny skupił się na postaci bł. Karoliny Kózkówny.
– Historia jej życia stała się scenariuszem poruszającego filmu „Zerwany kłos”. Karolina była piękną, pogodną córką rodziców prowadzących niewielkie gospodarstwo na ziemi tarnowskiej. Mimo biedy i licznych obowiązków domowych wiele czasu poświęcała innym ludziom. W sposób szczególny miłowała głoszenie Ewangelii. Katechizowała swoje rodzeństwo i inne dzieci ze wsi. Uczyła je pieśni i modlitw, namawiała do wspólnego różańca, gorliwie zachęcała do życia według Bożych przykazań – przypomniał biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej.
Życie bł. Karoliny Kózkówny zakończyło się w dramatycznych okolicznościach, gdy miała zaledwie 16 lat.
– Została brutalnie zamordowana przez bezwzględnego rosyjskiego żołnierza podczas I wojny światowej. Poniosła męczeńską śmierć broniąc cnoty czystości. Do niej więc odnosimy słowa Chrystusowego błogosławieństwa: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” – zaznaczył ks. biskup.
Jak podkreślił, błogosławiona może być wzorem dla współczesnych młodych ludzi.
– Bł. Karolina jest wielkim przykładem dla współczesnej młodzieży, ale czy nie jest w pewnym sensie przykładem zawstydzającym? Mówił o tym św. Jan Paweł II w homilii beatyfikacyjnej: „Czy święci są po to, żeby zawstydzać ?” i odpowiadał: „Tak. Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości”. Potrzebny jest wszystkim, chociaż ta młodziutka dziewczyna swoim życiem i śmiercią mówi przede wszystkim do młodych – dodał duchowny.
Ks. biskup zwrócił uwagę, że dla młodzieży szczególnie atrakcyjne wydają się zjawiska, które mają charakter „zakazanego owocu”.
– O tych zagrożeniach mówił przed laty papież Benedykt XVI podczas spotkania z młodymi Brytyjczykami. Papież ostrzegał: „Każdy dzień stawia przed wami wiele pokus: narkotyki, pieniądze, seks, pornografia, alkohol, o których świat mówi wam, że przyniosą wam szczęście. Tymczasem są one niszczycielskie i powodują podziały”. Niestety tak wielu młodych całkowicie lekceważy ostrzeżenia i dobre rady. W ten sposób staje się łatwym łupem dla dzisiejszych demoralizatorów – wyjaśnił.
Ks. bp Tadeusz Bronakowski pytał, czy przykład bł. Karoliny, młodej ewangelizatorki, nie jest potrzebny w czasach, gdy młodzi tak często wypierają się Boga?
– Czy nie jest to aktualny przykład, gdy dla chwilowej popularności i akceptacji wśród rówieśników młodzi nie lękają się popełniać grzechu, a czyż bł. Karolina, która oddała życie za cnotę czystości, nie zawstydza tak wielu młodych, którzy ulegając medialnym prowokatorom, traktują życie jak beztroską igraszkę? […] Czyż bł. Karolina nie jest głośnym wołaniem do wielu młodych, wulgarnie krzyczących, że „aborcja wyzwala i jest ok”, wołaniem o opamiętanie? Wpatrując się we wzór życia bł. Karoliny Kózkówny odnajdujmy wszyscy w naszych sercach wielką odwagę świętości – podsumował biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej.
radiomaryja.pl