Ks. abp M. Jędraszewski – niezłomny obrońca wiary
Metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski nie powiedział w homilii wygłoszonej podczas odprawianej przezeń Mszy św. w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Rynku Głównym w Krakowie z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego niczego, co byłoby niezgodne z Magisterium Kościoła rzymskokatolickiego.
Prawda nie zawsze jest przyjemna i wygodna dla wszystkich, a bycie katolikiem wiąże się z koniecznością jej głoszenia „w porę i nie w porę”. Ewangeliczna zasada: „Niech wasza mowa będzie: Tak – tak; nie – nie, a co nadto jest, od Złego pochodzi” obowiązuje każdego wyznawcę Chrystusa, a w szczególności biskupa mającego wskazywać wiernym drogę do zbawienia duszy.
Znakomicie filozoficznie i teologicznie wykształcony ks. abp Jędraszewski nie unika tematów, które w odbiorze społecznym mogą być trudne bądź kontrowersyjne, ale rozważane z punktu widzenia Pisma Świętego są oczywiste. Jest odważnym hierarchą, który doskonale wyczuwa ducha czasu, w jakim przyszło mu pełnić posługę. Dostrzegając, że w naszej epoce rozwijają się różne ideologie sprzeczne z nauką Chrystusa (często o marksistowskich korzeniach), mówi o tym wprost nikogo jednak nie wskazując palcem, ani nie obrażając, bo przecież każdy człowiek, nawet najbardziej grzeszny, jest godny szacunku i trzeba mu pomóc w uwolnieniu się od złych skłonności.
Jeżeli Kościół zrezygnowałby z bezkompromisowego głoszenia słowa Bożego, aby przypodobać się dominującej aktualnie takiej czy innej większości i zacząłby realizować zasady politycznego słuszniactwa (political corectness), przestałby być sobą. Ks. abp Jędraszewski po raz kolejny dał dowód, że jest niezłomnym obrońcą wiary.
Dr Jerzy Bukowski/RIRM