Krwawe ataki na chrześcijan w Republice Środkowoafrykańskiej i Nigerii

Dramatyczne wieści docierają z Afryki. W Republice Środkowoafrykańskiej doszło do ataku na kościół Matki Bożej Fatimskiej. Co najmniej piętnaście osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych. Wśród zabitych jest ksiądz. Z kolei w Nigerii w ostatnim czasie zginęło ponad sześćdziesiąt osób w wyniku dwóch samobójczych zamachów bombowych. Podejrzenia padają na islamistów z Boko Haram.

W ataku w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej Bangi zginęło co najmniej 15 osób. Wśród nich jest ksiądz. Rannych zostało też kilkadziesiąt osób. Kościół Matki Bożej Fatimskiej został obrzucony granatami i ostrzelany z broni palnej.

– Usłyszeliśmy strzały, myśleliśmy, że są daleko. Wierni zaczęli uciekać, ale gangsterzy zajęli kościół i ranili ludzi. Zabili też naszego księdza – mówił świadek zdarzenia.

Wciąż nie wiadomo, kto stoi za atakiem. Kościół znajduje się w dzielnicy zamieszkiwanej głównie przez muzułmanów.  Świątynia była celem ataku już w 2014 roku. Metropolia Bangi zaapelował o pokój między chrześcijanami i muzułmanami.

– Zło dobrem zwyciężaj. My musimy je przezwyciężyć promując dobro, które przejawia się przez miłość, przebaczenie i pojednanie. Nikt nie może ulec złości i zamętowi. My chrześcijanie oraz muzułmanie jesteśmy jednym narodem. Musimy działać ramię w ramię, aby budować Republikę Środkowoafrykańską – podkreślił ks. kard. Dieudonne Nzapalainga C.S.Sp.

Minione tygodnie przynoszą także krwawe żniwo zamachów w Nigerii. Ponad 60 ludzi zginęło w mieście Mubi na północnym wschodzie kraju, gdy w meczecie i na pobliskim bazarze doszło do dwóch samobójczych zamachów bombowych. O dokonanie zamachów podejrzewana jest islamistyczna organizacja Boko Haram.

Zaledwie tydzień temu co najmniej 18 osób zginęło podczas ataku uzbrojonych napastników na kościół katolicki w środkowej części Nigerii. Jak poinformowały miejscowe władze, wśród zabitych jest dwóch księży. Napastnicy splądrowali także ponad 60 domów, pola uprawne i budynki gospodarcze. Za tym atakiem stoją muzułmanie z plemienia Fulani. Próbują oni zdobyć nowe tereny dla swoich stad oraz chcą narzucić swoje zwyczaje i wierzenie całemu regionowi. Podburzają ich do tego radykalni imamowie z Arabii Saudyjskiej i Iranu.

TV Trwam News/RIRM

drukuj