Filipiny: odbudować kraj nie tylko materialnie
Filipińczycy poszkodowani przez ubiegłoroczny tajfun wciąż żyją pośród ruin, w sytuacji braku podstawowych rzeczy, choć programy odbudowy są już wdrażane. Niemniej to właśnie oni potrafią zarażać nadzieją tych, którzy im niosą pomoc. Takie wnioski przywiózł z Filipin podsekretarz Papieskiej Rady „Cor Unum”.
Ks. Segundo Tejado Muñoz należał do ekipy papieskiej dykasterii charytatywnej, która wraz z jej szefem kard. Robertem Sarahem odwiedziła zniszczony przez żywioł archipelag. Hiszpańskiego duchownego uderzyło szczególnie, że poszkodowani przez żywioł przedkładają potrzeby duchowe nad materialne.
– Pytaliśmy się miejscowych, co możemy dla nich zrobić. Wielu z nich odpowiadało: «Odbudujcie nam kościół, zanim odbudujecie nasze domy”. To paradoks, bo przecież wydawałoby się, że ci ludzie woleliby odbudowę szpitali czy szkół; i z taką myślą my też tam przyjechaliśmy. A tymczasem nie: poprosili o odbudowanie kościołów. Kościół był miejscem, gdzie otrzymali pierwszą pomoc, ale także usłyszeli słowo nadziei, słowo, które ich wsparło. Było to też miejsce społecznej integracji. W tych krajach, podobnie jak u nas, kościół gromadzi ludzi, aby tam usłyszeli słowo, które pomoże im sprostać sytuacji, w jakiej się znajdują. To było naprawdę poruszające i przekazaliśmy to także prezydentowi Filipin, który wyraził zrozumienie dla tego uczucia wyrażonego przez jego naród – mówił ks. Segundo Tejado Muñoz.Papieska Rada „Cor Unum” realizuje na Filipinach w imieniu Ojca Świętego projekt charytatywny w zniszczonym przez tajfun mieście Palo. Chodzi o ośrodek obejmujący sierociniec, dom starców i przychodnię lekarską.
Radiovaticana.pl