EWANGELIA

„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życia świata”. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?”. Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

J 6, 51-58

***

Podczas synodu, który odbył się w Rzymie w 2005 r. („Eucharystia źródłem i szczytem życia oraz misji Kościoła”), biskupi próbowali osadzić największy Dar, jaki otrzymaliśmy od Chrystusa, w realiach XXI wieku. Pokazać, że nie jest on wspomnieniem, reliktem minionych czasów, ale ciągle aktualizującą się rzeczywistością, zdolną odmienić oblicze ziemi, odnowić struktury społeczne, uleczyć pustkę. W „Instrumentum laboris” pojawiło się stwierdzenie, iż „Eucharystia jest najpełniejszą odpowiedzią na znaki czasu współczesnej kultury. Na kulturę śmierci Eucharystia odpowiada kulturą życia. Na przekór egoizmowi jednostki i egoizmowi społecznemu – potwierdza całkowity dar z siebie. Nienawiści i terroryzmowi Eucharystia przeciwstawia miłość. W obliczu pozytywizmu naukowego – głosi tajemnicę. Sprzeciwiając się rozpaczy, uczy pewnej nadziei na szczęśliwą wieczność. Eucharystia ukazuje, że Kościół i przyszłość rodzaju ludzkiego są związane z Chrystusem, jedyną prawdziwie trwałą skałą, a nie z żadną inną rzeczywistością. Dlatego zwycięstwem Chrystusa jest lud chrześcijański, który wierzy w tajemnicę eucharystyczną, sprawuje ją i żyje nią”.
Warto zatrzymać się nad tymi słowami, ponieważ właściwe ich zrozumienie ochroni nas przed patosem w sposobie mienienia o Eucharystii, ukazywaniem jej jako czegoś ekskluzywnego, dostępnego tylko dla wybranych: najlepszych, najpobożniejszych, mających najmniej problemów. Tymczasem ma być ona „pokarmem słabych” – tak ją w porządku zbawienia ulokował Chrystus. Mamy karmić się Jego Ciałem, ponieważ tylko wtedy będzie w nas moc odmieniania oblicza ziemi, tracenia siebie i tylko wtedy będzie właściwe spektrum postrzegania świata i drugiego człowieka. Dopiero takie spojrzenie pokazuje, jak bardzo mylą się ci, którzy postrzegają Eucharystię jako jedynie statyczny dodatek do najważniejszych świąt, element tradycji w pozostałą część roku, zajmując pozycję obserwatorów. Cierpią, czują się bezsilni wobec wielu życiowych sytuacji, ale lęk przed wejściem na wyższy stopień przyjaźni z Jezusem paraliżuje ich działanie, zobojętnia na Jego słowo i w efekcie wewnętrznie wyjaławia…

ks. Paweł Siedlanowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl