Zmiany klimatyczne priorytetem w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego dla Joe Bidena

Prezydent USA Joe Biden zamierza walczyć o środowisko. W tym celu zakazuje dzierżawy federalnych gruntów pod wydobycie gazu i ropy. Eksperci mówią o zagrożeniu energetycznym i utracie miejsc pracy. Joe Biden odpowiada – gospodarka i klimat są tak samo ważne.

Dla nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych zmiany klimatyczne są priorytetem w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.

– To rozporządzenie, które dzisiaj podpisuję, oficjalnie stanowi, że zmiany klimatyczne będą w centrum naszego bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej – poinformował Joe Biden, prezydent USA.

Wśród podpisanych rozporządzeń znalazło się m.in. takie, które wstrzymuje dzierżawę terenów federalnych pod wydobycie ropy i gazu.

– Ameryka może stracić to, co zyskała za prezydenta Trumpa, czyli suwerenność energetyczną. (…) Dla nas to jest też nieprzyjemna wiadomość, ponieważ my z węgla, który utopiliśmy, idziemy w gaz. Jeżeli gaz przestanie się cieszyć poparciem Ameryki, to w Polsce nie widzę dużych szans na większe inwestycje – stwierdził Andrzej Szczęśniak, ekspert ds. energetyki.

Joe Biden przekonywał, że zbyt długo Stany Zjednoczone zwlekały z podjęciem stanowczych działań na rzecz ochrony klimatu. Teraz samochody benzynowe mają być wymieniane na elektryczne, a terenów rekreacyjno-przyrodniczych ma być więcej.

– To przypadek, w którym sumienie i wygoda przeplatają się. To przypadek, w którym radzenie sobie z egzystencjalnym zagrożeniem dla planety jest tak samo ważne, jak zwiększanie naszego wzrostu gospodarczego i dobrobytu – powiedział  Joe Biden.

Prezydent USA założył, że dzięki polityce klimatycznej możliwe będzie tworzenie nowych miejsc pracy. Jednak branża naftowa krytycznie ocenia decyzję o zakazie dzierżawy ziemi pod wydobycie ropy i gazu.

Limiting domestic #energy produced on federal lands and waters would undermine environmental progress, cost American #jobs, jeopardize education and conservation funding, and shift the U.S. to greater reliance on foreign energy. Read my statement on today’s executive orders: pic.twitter.com/Xlc90WXUvG

— Mike Sommers (@mj_sommers) January 27, 2021

„Ograniczenie krajowej energii produkowanej na ziemiach i wodach federalnych podważy postęp ekologiczny, będzie kosztowało Amerykanów utratę pracy, zagrozi finansowaniu edukacji i ochrony przyrody, a także przesunie USA w kierunku większego uzależnienia od zagranicznej energii” – napisał na Twitterze Mike Sommers, szef Amerykańskiego Instytutu Naftowego.

Andrzej Szczęśniak wskazał, że działania Joe Bidena to spłata zobowiązań wobec sponsorów jego kampanii.

– Robi miejsce dla energii odnawialnej, która jest bardzo preferowana przez lewicę i liberałów w Ameryce. To jest dopiero początek – dodał ekspert ds. energetyki.

Tuż po objęciu stanowiska prezydenta, Joe Biden poinformował, że USA wracają do porozumienia klimatycznego. Zgodnie z nim Stany Zjednoczone muszą osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku.

TV Trwam News