fot. PAP/Radek Pietruszka

Zjednoczona Prawica ponownie apeluje do prezydenta Warszawy o przywrócenie nieweekendowego rozkładu komunikacji miejskiej

Politycy Zjednoczonej Prawicy ponawiają apel do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o natychmiastowe przywrócenie nieweekendowego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej w stolicy.

Jak wskazują, decyzja Rafała Trzaskowskiego doprowadziła do zwiększenia liczby osób w autobusach i tramwajach, przez co stwarza zagrożenie wzrostu zachorowań na koronawirusa.

Od poniedziałku komunikacja miejska w Warszawie funkcjonuje w systemie sobotnim, z dodatkowymi kursami w godzinach szczytu.

Decyzja zapadła po tym, jak miasto odnotowało spadek liczby pasażerów korzystających z komunikacji. Po pojawieniu się w mediach społecznościowych zdjęć zatłoczonych autobusów miejskich, spotkało się to z krytyką, m.in. polityków Zjednoczonej Prawicy.

O zmianę decyzji do Rafała Trzaskowskiego zaapelował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. To był niemądry krok ze strony ratusza – wskazał.

– Rafał Trzaskowski zdecydował o tym, żeby komunikacja miejska poruszała się rzadziej, w trybie weekendowym. Oznacza to, że pomimo wysiłków, gdyż wiele osób zostało w domu, to osoby, które muszą wyjść np. pracownicy szpitali, sklepów spożywczych czy tych miejsc, które muszą być otwarte w tym trudnym okresie, są narażeni na bliski kontakt z innymi osobami, ponieważ zagęszcza się liczbę osób w jednym składzie autobusu czy tramwaju. Apeluję do prezydenta Rafała Trzaskowskiego, by pilnie wycofał się z decyzji, które zwiększają ryzyko zarażenia się od warszawiaków. To jest bardzo niemądra, nieodpowiedzialna decyzja. Widzieliśmy dzisiaj zdjęcia przepełnionych autobusów niektórych linii – tego dało się uniknąć – podkreślił Sebastian Kaleta.

Tymczasem prezydent Warszawy ocenił dziś, że zmiana funkcjonowania komunikacji miejskiej i przejście w tryb weekendowy nie była błędem.

Rafał Trzaskowski w jednej ze stacji telewizyjnych powiedział, że tam, gdzie zachodzi potrzeba, kierowane są dodatkowe autobusy lub tramwaje. Zaapelował także do mieszkańców Warszawy, aby – jeśli nie muszą – nie korzystali z komunikacji miejskiej.

RIRM

drukuj