Zgoda na rozejm w Sudanie
Siły Szybkiego Wsparcia w Sudanie wyraziły zgodę na 72-godzinny rozejm. Umożliwi to służbom medycznym dotarcie do rannych. Podejmowano już kilka prób rozejmu w celu ewakuacji cywilów i zabrania ciał zabitych z ulic, jednak żadna z nich nie zakończyła się sukcesem, a do walk powrócono po krótkim okresie względnego spokoju.
Brak żywności, paliwa, krwi i podstawowych środków medycznych – tak wygląda rzeczywistość w Sudanie. Od niemalże tygodnia trwają tam zacięte walki. Sudańskie Siły Zbrojne chcą podporządkować sobie oddziały Sił Szybkiego Wsparcia.
Szacuje się, że w starciach zginęło już ponad 300 osób, a ponad 3 tys. 200 zostało rannych.
„Apeluję o zawieszenie broni na co najmniej trzy dni” – wzywał w czwartek szef ONZ, Antonio Guterres.
Dziś ta prośba została wysłuchana.
„Rozejm zbiega się z błogosławionym Id al-Fitr [muzułmańskie święto dziękczynienia – red.], aby otworzyć korytarze humanitarne w celu ewakuacji obywateli i dać im możliwość powitania swoich rodzin” – czytamy w oświadczeniu sudańskich Sił Szybkiego Wsparcia.
Wcześniejsze próby rozejmu kończyły się niepowodzeniem, ponieważ żadna ze stron nie zaprzestała działań zbrojnych. Walki koncentrują się głównie w stolicy kraju – Chartumie.
TV Trwam News