By Instytut Pileckiego - https://instytutpileckiego.pl/pl/instytut/aktualnosci/rodziny-polakow-zamordowanych-za-pomoc-zydom-chca-upamietnie, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=90876154

„Zawołani po imieniu” – w Brzostku upamiętniono Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej

W Brzostku Instytut Pileckiego upamiętnił dziś Jana Jantonia z Woli Brzosteckiej oraz Apolonię i Stanisława Gaconiów z Bukowej, zamordowanych za pomoc Żydom w czasie niemieckiej okupacji. To już 27. upamiętnienie w ramach programu „Zawołani po imieniu”.

O godz. 12.00 w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego sprawowana była Msza św. Po godz. 13.00 nastąpiło odsłonięcie pamiątkowej tablicy.

Program „Zawołani po imieniu” realizowany jest przez Instytut Pileckiego wspólnie z partnerami samorządowymi oraz rodzinami ofiar. Odsłaniane podczas uroczystości kamienie pamięci rozsiane są już na terenie kilku województw, a grono „Zawołanych po imieniu”, liczące obecnie 59 osób, wciąż się powiększa. Dziś dołączyły trzy kolejne osoby.

Cały program został objęty patronatem narodowym prezydenta Andrzeja Dudy w 100-lecie odzyskania niepodległości. Poświęcony jest osobom narodowości polskiej zamordowanym za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej. Pamięć o tych, którzy wykazali się heroizmem w obliczu niemieckiego terroru, jest pielęgnowana we wspomnieniach rodzin, często jednak historie te nie są znane ogółowi społeczeństwa. Program powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi. Instytut Pileckiego podejmuje starania, aby te lokalne doświadczenia stały się częścią powszechnej świadomości historycznej.

Nowi „Zawołani po imieniu”

Jan Jantoń (ur. 1911) wraz z żoną Bronisławą (ur. 1913) oraz czworgiem dzieci mieszkał w Woli Brzosteckiej, w niewielkim gospodarstwie rolnym. Gdy w połowie 1942 roku Niemcy, w ramach Aktion Reinhardt, rozpoczęli w okolicy eksterminację ludności żydowskiej, do Jantoniów z prośbą o schronienie zwrócili się żydowscy znajomi z rodziny Fischów z Brzostku. Sara Hena i jej dzieci Ruchla, Feiga, Rojza oraz Mojżesz, a także wnuczka Estera, przez około trzy miesiące ukrywali się w domu rolników, a potem, z ich pomocą, w kryjówce w pobliskim lesie. Jantoniowie, prawdopodobnie przy wsparciu kilku innych mieszkańców wsi, dostarczali Fischom pożywienie.

Na skutek donosu 8 grudnia 1942 roku Niemcy urządzili obławę. Odkrywszy leśną kryjówkę wymordowali ukrywanych, a następnie zastrzelili Jana Jantonia, który nieświadom zagrożenia zmierzał tego dnia do kryjówki z pożywieniem.

Wszystkie ofiary zostały pogrzebane na miejscu egzekucji, w zbiorowej mogile, w której spoczywają do dziś.

„Przygotowując upamiętnienie, wspierane przez Gminę Brzostek i Powiat Dębicki, udało nam się nawiązać kontakt z krewnym rodziny Fischów, zamordowanej wraz z Janem Jantoniem. Asher Roth podzielił się z nami wspomnieniami rodzinnymi” – mówi dr Anna Stróż-Pawłowska, koordynatorka programu „Zawołani po imieniu”.

Apolonia (ur. 1900) i Stanisław (ur. 1902) Gaconiowie mieszkali na pograniczu wsi Bukowa i Januszkowice.

„W połowie 1942 roku, gdy niemiecki okupant rozpoczął akcję likwidacji ludności żydowskiej, Gaconiowie przyjęli pod swój dach żydowską dziewczynkę” – podaje Kamil Kopera, historyk
z Instytutu Pileckiego.

Jeszcze do niedawna nie znaliśmy tożsamości tego żydowskiego dziecka; dzięki prowadzonym badaniom udało się ustalić, była to córka Zeliga (Edmunda) Korzennika z Sowiny” – dodaje Kamil Kopera.

Bezdzietne małżeństwo Gaconiów zaopiekowało się dzieckiem, przedstawianym dla niepoznaki jako nieślubna córka siostry Apolonii. Świadomi niemieckich represji wobec Polaków pomagających Żydom, jak tragedia Jana Jantonia z pobliskiej Woli Brzosteckiej, Gaconiowie mimo wszystko nie oddalili dziewczynki.

W następstwie donosu, 28 maja 1943 roku Niemcy przeprowadzili rewizję. Mimo brutalnego śledztwa Apolonia i Stanisław wciąż zaprzeczali zarzutom i powoływali się na fałszywą tożsamość dziewczynki. Gestapowcy już mieli wracać, gdy jeden z nich odezwał się do dziecka w jidysz i otrzymał odpowiedź w tym języku. Uzyskawszy niezbity dowód żydowskiego pochodzenia dziecka, Niemcy zabili i podopieczną, i opiekunów.

Zwłoki trojga pierwotnie zakopano w miejscu egzekucji, na podwórku Gaconiów. Kilka miesięcy później przeniesiono je na cmentarz. Apolonia została pochowana prawdopodobnie w Bieździedzy (grób nie zachował się do naszych czasów), choć jest też możliwe, że pogrzebano ją wraz z Janem w Brzostku (również tutaj brak zachowanego grobu). Dziewczynka z rodziny Korzenników nadal spoczywa w miejscu tragedii.

Instytut Pileckiego/Family News Service

 

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl