Zachodniopomorskie potrzebuje zmian
Poszczególni kandydaci w wyborach samorządowych przedstawiają propozycje dla swoich regionów. Wielu zmian po latach rządów Platformy Obywatelskiej potrzebuje Pomorze Zachodnie – przekonuje Prawo i Sprawiedliwość.
Zachodniopomorskie boryka się z wieloma problemami. A to ważny region dla całej Polski. Aby mógł się rozwijać niewątpliwie w Szczecinie potrzebny jest dialog społeczny, na który do tej pory nie można było liczyć – mówił przewodniczący zachodniopomorskiej „Solidarności” Mieczysław Jurek.
– W Szczecinie zawsze narzekaliśmy na dialog społeczny. On przebiegał różnie, w różnych momentach. Dzisiaj nie jest najgorzej, bo rozmawiamy z sekretarzem miasta, natomiast pan prezydent od kilku lat nie chce z nami rozmawiać i ciągle deleguje jakichś urzędników – wskazał przewodniczący NSZZ „Solidarność” regionu Pomorza Zachodniego.
Bez dialogu i współpracy niewiele można osiągnąć, a do zrobienia w Szczecinie jest wiele.
– To jest z pewnością kwestia siedziby dla ratownictwa medycznego w Szczecinie; To jest sprawa stołówki historycznej świetlicy BHP w Stoczni Szczecińskiej, kwestia jej odnowienia, odpowiedniego użytkowania jako miejsca, w którym zrodziły się Porozumienia Sierpniowe. Sprawiedliwe i uczciwe ceny za usługi komunalne, ale również sprawiedliwe płace we wszystkich sferach budżetowych – zaznaczył kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Szczecina Bartłomiej Sochański.
Kluczowe jest także odrodzenie przemysłu stoczniowego. Zachodniopomorskie to także Wałcz. Tu kluczowa jest rozbudowa infrastruktury turystycznej, kulturalnej, a także zapewnienie bezpieczeństwa.
– Chciałbym wprowadzić program wspólnych patroli straży miejskiej i policji, bo poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców jest bardzo ważne – powiedział Marek Subocz, kandydat na burmistrza Wałcza.
W rejonie potrzebne jest również rozszerzenie działania Karty Dużej Rodziny czy wsparcie dla młodych m.in. poprzez realizację programu „Mieszkanie plus”. Pojawiła się także propozycja dla najmłodszych.
– Chciałbym, aby we wszystkich szkołach podległych burmistrzowi miasta Wałcza powstawały szkolne kluby sportowe, aby nasza młodzież mogła się rozwijać sportowo. To także utworzenie żłobków i klubów dziecięcych – zaznaczył Marek Subocz.
Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński podkreślił, że Polska, zwłaszcza lokalna, potrzebuje dobrych gospodarzy.
– Żeby rozwój, o który w tej chwili dbamy, nie tylko zachodził w dużych ośrodkach miejskich, ale w małych, średnich miastach – akcentował szef resortu.
O tym, kto będzie zarządzał naszymi miastami zadecydujemy już 21 października.
TV Trwam News/RIRM