Wracają czasy stalinowskie
„Wracają czasy stalinowskie, w innej oprawie ale metody są te same” – powiedział prof. Piotr Jaroszyński. Odniósł się w ten sposób do interwencji policji ws. homilii ks. Tomasza Duszkiewicza.
W czasie kazania ks. Tomasz Duszkiewicz, wikariusz parafii św. Jana Chrzciciela w Sadownem w diecezji drohiczyńskiej mówił o grzechach popełnianych w Ojczyźnie. Nawiązał m.in do katastrofy smoleńskiej i inwigilacji przez policję uczestników Marszu „Obudź się Polsko”.
Prof. Piotr Jaroszyński, Kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL JPII i wykładowca WSKSiM powiedział, że celem działań służ jest zastraszanie.
– Pierwsze wrażenie po usłyszeniu tej wiadomości jest takie, że wracają czasy stalinowskie, oczywiście w innej oprawie, ale metody są te same, a głównym celem jest zastraszanie. Może wydawać się prawdopodobne żeby policja miała czelność się tak zachowywać i żądać od księdza publicznego odwoływania słów zwłaszcza jeśli są to słowa które zawierają prawdę. Sprawy tej nie można zostawić bez żadnego komentarza, ale również bez okazania solidarności z kapłanem prześladowanym przez lokalną policję – powiedział prof. Piotr Jaroszyński.
Działania policji – jak mówi prof. Piotr Jaroszyński – wpisują się w znacznie szerszy kontekst.
– Działania policji jako instytucji, która jest zorganizowana hierarchicznie są wynikiem większej koncepcji planu obecnego rządu, czy nawet międzynarodowego układu, którego celem jest likwidacja obecności Kościoła katolickiego w życiu publicznym w Polsce. W związku z tym funkcjonariusze niższych szczebli mają zielone światło do tego, żeby prześladować Kościół i księży – dodaje prof. Piotr Jaroszyński.
Wypowiedź prof. Piotra Jaroszyńskiego:
RIRM