Wniosek o tymczasowe aresztowanie władz PZPS
Prokurator skierował do sądu w Warszawie wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania prezesa i wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Wcześniej Warszawska Prokuratura Okręgowa postawiła Mirosławowi P. zarzut o charakterze korupcyjnym.
Dwa zarzuty o takim charakterze usłyszał też Cezary P., prezes prywatnej firmy ochroniarskiej, która współpracowała z PZPS.
W piątek CBA, na wniosek prokuratury, zatrzymało wiceprezesa związku Artura P. Dziś prowadzone są czynności z jego udziałem; prawdopodobnie postawione zostaną mu zarzuty.
Poseł Jan Tomaszewski z sejmowej komisji sportu ocenił, że działania CBA i prokuratury są skandalem. Stwierdził, że powinny zostać ujawnione konkretne powody zatrzymania.
– Zatrzymanie osób, ze światowego świecznika – bo takim niewątpliwie jest Mirosław P., pełniący funkcję wiceprezydenta FIVB (Światowej Federacji Siatkówki) – po podaniu jakiś takich wiadomości, że za korupcję, czy za złe podpisanie umów. To jest dla mnie po prostu skandal. Ci ludzi: prokuratorzy i z CBA, którzy pracują za nasze pieniądze robią sobie z nas żarty. Jeśli zatrzymują takie osoby ze świecznika to my jako opinia publiczna musimy wiedzieć konkretnie za co. Prokuratura i CBA musi powiedzieć, że „jest pan zatrzymamy bo wziął pan łapówkę, albo podpisał pan złą umowę”. Taka informacja idzie w świat. a my Polacy stajemy się pośmiewiskiem – powiedział TomaszewskiMirosław P. oraz Cezary P. zatrzymani zostali w Katowicach w czwartek. W tym samym czasie pracownicy CBA weszli do warszawskiej siedziby federacji. Funkcjonariuszy interesowały dokumenty związane z wrześniowymi mistrzostwami świata siatkarzy, które odbyły się w Polsce.
RIRM