fot. PAP/EPA

Władimir Putin eskaluje napięcie

Prezydent Rosji, Władimir Putin, podpisał dekret o uznaniu separatystycznych republik w Donbasie, czym uderzył w suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Na tereny kontrolowane przez separatystów wtargnęły rosyjskie wojska. Amerykanie obawiają się zaostrzenia konfliktu. Prezydent Andrzej Duda, który w nocy rozmawiał z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, zażądał twardych sankcji wobec Moskwy.

Prezydent Rosji poinformował w specjalnym orędziu o uznaniu niepodległości republik powołanych przez separatystów w Donbasie – Donieckiej i Ługańskiej. Władimir Putin oskarżał Zachód o eskalację napięcia i stwierdził, że NATO i Amerykanie zignorowali postulaty Kremla, a on sam nie zamierza ulegać w reakcji na groźby sankcji.

– Infrastruktura wojskowa NATO zbliżyła się do naszych granic. To jedna z głównych przyczyn europejskiego kryzysu bezpieczeństwa – mówił Władimir Putin.

Władimir Putin kreował Rosję jako ofiarę ekspansji Sojuszu. Mówił, że otrzymał obietnicę, iż NATO nie będzie rozszerzane dalej na Wschód. Stwierdził, że Rosja została oszukana.

– Kwestia przystąpienia Ukrainy do NATO jest już przesądzona. To tylko kwestia czasu. Wyraźnie rozumiemy, że w takim scenariuszu poziom zagrożeń militarnych dla Rosji znacznie wzrośnie – oznajmił prezydent Federacji Rosyjskiej.

Rosyjski przywódca mówił, że wyrzutnie tarczy antyrakietowej w Polsce mogą być użyte do pocisków ofensywnych, a kraje Europy Wschodniej „przyniosły do NATO swoje kompleksy dotyczące rosyjskiego zagrożenia”. Władimir Putin dodał, że Ukraina może pozyskać broń jądrową. Stwierdził ponadto, że władze Ukrainy nie są zainteresowane pokojowym rozwiązaniem sytuacji w Donbasie. Nazwał sąsiedni kraj „amerykańską kolonią z marionetkowym rządem”. Mówił, że może być ona wykorzystana jako przyczółek do ataku na Rosję. Wskazał na historyczny związek Moskwy i Kijowa.

– Ukraina to nie tylko sąsiedni kraj. To integralna część naszej historii i kultury. Współczesna Ukraina została w całości stworzona przez Rosję – powiedział Władimir Putin.

Po orędziu prezydenta Władimira Putina zapadła decyzja o wkroczeniu rosyjskich wojsk do samozwańczych republik – Donieckiej i Ługańskiej. Radio Swoboda donosiło o dużej kolumnie czołgów i sprzętu wojskowego, które kierują się w stronę linii frontu. Rosyjska agencja Interfax stwierdziła, że w Doniecku zauważono dwie kolumny sprzętu opancerzonego. Dla Rosji to wcale nie musi być ostatnie słowo.

– Ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy – mówiła Linda Thomas-Greenfield, ambasador USA przy ONZ.

Rosyjska agresja była głównym tematem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, chce, by kryzysem zajęło się OBWE. W swoim wystąpieniu zaapelował też o szczyt formatu normandzkiego.

– Jesteśmy oddani rozwiązaniu politycznemu i dyplomatycznemu. Nie popadamy w żadne prowokacje. Nasze granice są dobrze chronione, zbudowaliśmy system obrony terytorialnej. Nasi partnerzy nas wspierają – zaakcentował Wołodymyr Zełenski.

Wołodymyr Zełenski mówił, że Ukraina niczego nikomu nie odda. Oskarżał Rosję, że niszczy dotychczasowe formaty negocjacji, co zagraża podejmowanym do tej pory wysiłkom pokojowym.

– Decyzja Rosji oznacza jej jednostronne wycofanie się z porozumień mińskich i lekceważenie postanowień podjętych w formacie normandzkim – stwierdził prezydent Ukrainy.

Ukraina mówi dokładnie tym samym głosem, którym mówią Amerykanie, NATO, Wielka Brytania i Unia Europejska w reakcji na działania Władimira Putina.

– To jawne naruszenie prawa międzynarodowego, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. To odrzucenie procesu mińskiego i porozumień mińskich – powiedział Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii.

Prezydent USA, Joe Biden, podjął decyzję o nałożeniu sankcji przeciwko samozwańczym republikom w Donbasie. Dokument obejmuje zakaz handlu i inwestycji. Rozważane są kolejne sankcje. Finalne decyzje wciąż jednak nie zapadły. Amerykanie obawiają się rosnącego napięcia. Zapadła decyzja o kolejnym przetransportowaniu pracowników ambasady, którzy ostatnie dni spędzili we Lwowie.

„Nasi koledzy, którzy niedawno przenieśli się do Lwowa, spędzą noc w Polsce. Będą regularnie wracać, aby kontynuować pracę dyplomatyczną na Ukrainie i świadczyć nadzwyczajne usługi konsularne”- poinformował sekretarz stanu USA, Antony Blinken.

W nocy miały miejsce liczne konsultacje światowych przywódców. Joe Biden rozmawiał z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec. Prowadził też konsultacje z Wołodymyrem Zelenskim. Z prezydentem Ukrainy kontaktował też prezydent Andrzej Duda, który oskarżył Rosję o podważanie europejskiego porządku. Reakcją na działania Rosji powinna być jedność i zdecydowana postawa Zachodu.

„Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora. Sankcje natychmiast!” – napisał Andrzej Duda na Twitterze.

Premier Mateusz Morawiecki chce pilnych rozmów unijnych przywódców.

„Wzywam do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej w tej sprawie” – wskazał Mateusz Morawiecki.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, poinformowała, że Unia i jej partnerzy zareagują z jednością, stanowczością i determinacją.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl