Wiceszef MSZ: Polska zachęca do stworzenia szerszej koalicji na rzecz przekazywania Ukrainie nowocześniejszych czołgów

Polska opowiada się za stworzeniem szerszej koalicji na rzecz przekazywania sprzętu wojskowego Ukrainie. Mówił dziś o tym wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.

Kiedy ze strony polskiej padła propozycja, by przekazać systemy Patriot Ukrainie spotkało się to ostrą reakcją opozycji, która podnosiła, że oznaczało by to włączenie się NATO do wojny.

– Były to kompletne brednie, tak to trzeba określić. Ludzie, którzy te rzeczy opowiadali tak naprawdę mówili to samo, co Władimir Putin – zaznaczył Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych.

Dziś na Ukrainę trafia coraz bardziej zaawansowany sprzęt. Amerykanie przekażą Ukrainie systemy Patriot, a także m.in.  bojowe wozy piechoty Bradley. W ślad za Waszyngtonem poszedł Berlin, który do tej pory wiele obiecywał i na tych obietnicach się kończyło. Ma on teraz przekazać nie tylko systemy Patriot, ale także wozy  Marder.

Polska zachęca do stworzenia szerszej koalicji na rzecz przekazywania Ukrainie chociażby czołgów Leopard – wskazał wiceszef polskiej dyplomacji.

– My sami oczywiście też moglibyśmy teoretycznie indywidualnie działać,  ale tutaj potrzebne jest szersze współdziałanie NATO, dlatego że też musimy zachowywać nasze zdolności obronne. Jednak to wsparcie dla Ukrainy jest absolutnie potrzebne i tę presję trzeba dalej wywierać – mówił Paweł Jabłoński.

Taką presję wywołują Amerykanie. Swój niemały udział ma tu również Polska, o czym przeczytać możemy na łamach niemieckiego „Die Welt”, który – jak mówił Paweł Jabłoński – stawia Polskę w roli państwa twardogłowego.

– Zdecydowanie chcemy powstrzymać Rosję. Uważamy, że dogadywanie się z Rosją, ustępowanie przed Rosją to jest polityka błędna i od tej polityki należy raz na zawsze odejść – wskazał polityk.

Wśród sprzętu wojskowego, który Polska przekazała do tej pory Ukrainie są m.in. karabiny Grot, armatohaubice Krab i wyrzutnie Piorun.

TV Trwam News