Węgry zgadzają się na tranzyt broni na Ukrainę
Węgry są gotowe transportować przez swoje terytorium wszelką pomoc udzielaną Ukrainie przez inne kraje, w tym pomoc wojskową.
O zgodzie Budapesztu na tranzyt broni na Ukrainę poinformował szef węgierskiej dyplomacji, Levente Magyar, podczas wtorkowej wizyty we Lwowie.
Polityk podkreślił, że inne państwa mogą korzystać z terytorium Węgier, by przekazywać pomoc wojskową, ale Budapeszt nie będzie dostarczał na Ukrainę broni. Dodał, że jego kraj jest gotowy przyjąć ukraińskie dzieci na kolonie oraz pomóc w leczeniu cywilów i wojskowych na Węgrzech.
W ocenie prof. Krzysztofa Kubiaka, eksperta ds. wojskowości, polityka Węgier w obliczu obecnego kryzysu ewoluuje w stronę interesu Europy.
– Rząd węgierski przekonał się, że to będzie sytuacja długotrwała, przewlekła, która przeobrazi się prawdopodobnie w drugą wyczerpującą zimną wojnę. Na Węgrzech nie ma przyzwolenia, żeby w trakcie tej drugiej zimnej wojny kraj znalazł się po drugiej stronie nowej żelaznej kurtyny. W tej chwili tę politykę trzeba dostosowywać do zmieniającej się sytuacji. Z punktu widzenia jedności europejskiej, to jest krok jak najbardziej zasadny, co ułatwi komunikowanie między zapleczem europejskim a Węgrami. Można by ująć, że polityka węgierska ewaluuje w stronę interesu europejskiego – podkreślił prof. Krzysztof Kubiak.
Dotąd Węgry były przeciwne transportowaniu broni na Ukrainę przez swoje terytorium. Władze kraju uzasadniały swoje stanowisko obawami, że Rosjanie mogą ostrzeliwać Węgrów zamieszkujących ukraińskie Zakarpacie.
RIRM