Walka z nielegalną migracją

Państwa Europy i Afryki porozumiały się w sprawie zapobiegania nielegalnej migracji. Celem jest walka z przemytnikami ludzi i ryzykownymi, zagrażającymi życiu przeprawami przez Morze Śródziemne. Służyć temu ma rozpatrywanie wniosków o azyl nie w Europie, a jeszcze na terytorium Afryki.

Handel ludźmi, mordowanie ich ze względu na organy, a także gwałty, które stają się dramatem 80 proc. kobiet docierających przez Libię do Europy – takim tragediom od dawna nie jest w stanie zaradzić Unia Europejska.

– Głównym celem jest walka z nielegalną migracją i przemytem ludzi, a także poszukiwanie humanitarnych rozwiązań i rozwój współpracy między Europą a krajami afrykańskimi – powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel.

W poniedziałek przywódcy państw Europy i Afryki spotkali się w Paryżu, by wspólnie dyskutować o walce z nielegalną migracją.

– Wszyscy musimy działać razem, począwszy od krajów pochodzenia aż po Europe i kraje tranzytowe, zwłaszcza Libię. To wyzwanie zarówno dla Unii Europejskiej, jak i Unii Afrykańskiej – wskazał prezydent Francji Emmanuel Macron.

Wyzwanie, któremu do dziś Europa nie jest w stanie sprostać, przymusowa relokacja migrantów – zamiast realnej pomocy potęguje tylko dramat osób, próbujących przebić się do Grecji czy Włoch. Przepłynięcie pontonem to koszt ok. 10 tys. dolarów.

– Cele są bardzo jasne. Po pierwsze, chcemy zapobiec utracie życia przez wielu ludzi. Po drugie, wyeliminować mafie, które ostatecznie wspierają grupy terrorystyczne. Po trzecie, jako Europejczycy mamy przed sobą duże zadanie, by promować rozwój w krajach słabo rozwiniętych. Po czwarte, musimy współpracować w zakresie kontroli granicznej, budując przy tym większą zdolność do kontroli nabrzeżnych – powiedział premier Hiszpanii Mariano Rajoy.

Do współpracy zobowiązały się kraje tranzytowe – Niger i Czad.

– Oczywiście, wszyscy jesteśmy zobowiązani do redukowania szkód tak, aby Afrykanie nie ginęli na pustyni, czy w trakcie przekraczania Morza Śródziemnego – mówił prezydent Czadu Idriss Deby.

Pomocy potrzebuje także Libia. To stamtąd imigranci próbują przedostać się do Włoch.

– Mam nadzieję, że wsparcie, na które czekaliśmy przez długi czas, nadejdzie. Potwierdzamy, że jako Libijczycy chcemy walczyć z tą plagą tak, aby migranci zostali z powrotem odesłani do swoich krajów. Budowane przez nas ośrodki powinny być lepiej przygotowane na przyjęcie uchodźców oraz na repatriację migrantów w dobrych warunkach – powiedział premier Libii Fajiz as-Sarradż.

Liczba nielegalnych migrantów docierających do Włoch spada. W tym miesiącu było to niespełna 3 tys. osób, blisko 90 proc. mniej niż przed rokiem. Takie liczy są efektem aktywności walczących z migracją libijskich służb morskich. Aby ograniczyć napływ ludności do Europy potrzebne jest także uszczelnienie południowej granicy Libii z Czadem i Nigrem. Aktualna pozostaje koncepcja realnej pomocy finansowej skierowanej do tych krajów, za którą opowiada się m.in. szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl