fot. PAP/EPA

W Rosji zakończyła się mobilizacja

Według Kremla rosyjska mobilizacja objęła 300 tys. osób. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wytyka Władimirowi Putinowi, że robi ze swoich obywateli mięso armatnie.

Przy długim stole po jednej stronie zasiadł minister obrony, po drugiej jego zwierzchnik, zbrodniarz, który rozpętał wojnę na Ukrainie. Padł meldunek o zakończeniu częściowej mobilizacji.

– Obecnie 218 tys. osób doskonali swoje wyszkolenie. Po ukończeniu szkolenia na teren operacji specjalnej wojska wysłano 82 tys. osób – zaznaczył Siergiej Szojgu, minister obrony Rosji.

W propagandowym nagraniu Władimir Putin ponownie robi z Rosji ofiarę. W swojej kłamliwej narracji całkowicie odrzuca, że to Kreml jest agresorem. Zwraca się do tych, którzy zostali wciągnięci w tę wojnę i których być może czeka wyjazd na front.

– Chcę im podziękować za wierność obowiązkom, za patriotyzm, za zdecydowaną determinację w obronie Rosji – powiedział Władimir Putin, rosyjski zbrodniarz.

Rosyjski teatr nie ujawni prawdy o mobilizacji. To tylko propaganda, która nie przekaże mieszkańcom wyliczeń, jakie przeprowadził jeden z ukraińskich ośrodków. Wynika z nich, że Rosjanie giną na Ukrainie 12 dni po mobilizacji. Na froncie są w stanie przetrwać cztery dni. O ile w ogóle tam trafią.

Według informacji przekazanych przez Radio Swoboda na poligonie w północnej Rosji zawodowy żołnierz wjechał w grupę około 20 wojskowych z poboru. Nie wiadomo czy celowo, czy był to przypadek. Śmierć poniosły dwie osoby, a 11 zostało rannych. Oficjalnie Kreml mówi, że mobilizacja objęła 300 tys. osób, ale w mediach (na które nie ma pływu władza) padają wyższe liczby –  nawet

Potencjał, jakim dysponują, czyni z nich wyłącznie mięso armatnie – podkreślił prezydent Ukrainy.

– Są tak słabo przygotowani i wyposażeni, tak brutalnie wykorzystywani przez ich dowództwo, że pozwala to przypuszczać, iż już niedługo Rosja może potrzebować nowej fali ludzi do wysłania na wojnę – zaznaczył Wołodymyr Zełenski.

Kijów wciąż buduje swój potencjał militarny poprzez zaangażowanie Zachodu. Amerykanie ogłosili kolejny pakiet broni warty 275 mln dolarów. Dostarczą m.in. precyzyjną amunicję do systemów HIMARS. Sekretarz obrony USA ogłosił też, że w listopadzie na Ukrainę trafią systemy obrony powietrznej. Amerykańska administracja wciąż uważnie przygląda się, co Władimir Putin robi z bronią jądrową.

– Nie widzieliśmy niczego, co wskazywałoby, że Putin podjął decyzję o użyciu brudnej bomby, ani nie widzieliśmy żadnych oznak, że Ukraińcy planują coś takiego – zaznaczył Lloyd Austin, sekretarz obrony USA.

Przed Ukrainą trudne tygodnie. Rosyjskie ostrzały uszkodziły sieć energetyczną i brakuje prądu. Kijów już musi go oszczędzać, a to wiąże się z wyłączaniem energii mieszkańcom.

– Blisko cztery miliony Ukraińców stoi teraz w obliczu ograniczeń. To Kijów i obwód kijowski, Żytomierz, Połtawa, Równe, Charków, Czernihów, Sumy – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Ukraina zwróciła się o pomoc do Niemiec. Chce, by z Berlina dotarło do niej około 2 600 agregatów prądotwórczych i około 3 250 urządzeń grzewczych.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl