W Ostrowie Wielkopolskim powstał sklep społeczny dla seniorów i osób w trudnej sytuacji

W Ostrowie Wlkp. 19 grudnia został otwarty pierwszy w Wielkopolsce sklep społeczny. Punkt powstał z myślą o osobach znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Dedykowany jest także seniorom – powiedziała prezydent miasta Beata Klimek.

Sklep społeczny pod nazwą „Ostrowska Spiżarnia” działa przy Placu 23 Stycznia 22. Jak wskazali organizatorzy, czyli urząd miasta, Fundacja Ostrowska Spiżarnia i Fundacja Wolne Miejsce, żywność i chemia gospodarcza są w nim dużo tańsze, niż w pozostałych sklepach, marketach czy dyskontach.

„To przede wszystkim oferta dla ludzi gorzej sytuowanych, którzy muszą liczyć każdy grosz. Poza tymi ważnymi społecznymi korzyściami taki sklep to promowanie idei zero waste, czyli by nie marnować żywności, a wykorzystać ją do końca” – powiedziała włodarz miasta.

Aby móc skorzystać z usług sklepu potrzebne jest skierowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Wydanie takiego dokumentu uzależnione będzie od dochodów. W przypadku osoby samotnie mieszkającej to kwota 2 328 zł; w przypadku rodziny w przeliczeniu na każdą osobę w gospodarstwie to kwota 1 800 zł.

Takie zaświadczenia mogą otrzymać też osoby samotne lub rodziny, które na co dzień z pomocy MOPS-u nie korzystają, a są chwilowo w trudnej sytuacji życiowej i materialnej, bo na przykład straciły pracę albo dotknęła ich choroba.

Asortyment w „Ostrowskiej Spiżarni” nie odbiega od tego w innych sklepach. Są tu przede wszystkim artykuły spożywcze: nabiał, pieczywo, wędliny, słodycze, środki higieny osobistej, nowa odzież czy środki czystości.

Fundacja Wolne Miejsce takie sklepy prowadzi w całej Polsce już od 3 lat.

„Sami tę ideę przywieźliśmy z Austrii. Cieszymy się, że coraz więcej miast, w tym Ostrów Wlkp. dołącza do tego grona. Najważniejszą zasadą działania sklepu społecznego jest nie rozdawnictwo, a sprzedaż produktów, których ceny za ogólny koszyk zakupów nie przekraczają 50 procent wartości ceny rynkowej” – powiedział prezes zarządu Mikołaj Rykowski.

PAP