W. Ilnicki o decyzji WSA ws. kopalni Turów: Nie mając żadnych źródeł zastępczych, szykujemy się na wyłączenie giganta produkującego najtańszą energię elektryczną
Jesteśmy najnowocześniejszym kompleksem w Europie. Spełniamy najbardziej surowe kryteria przygotowane przez Unię Europejską i to tak naprawdę wszystkich boli. Produkujemy najtańszą energię elektryczną. Wiemy, że w niedługim czasie energia elektryczna w Polsce podrożeje. Od 2025 r. część bloków energetycznych – z tych starych – zostanie wyłączonych. Nie mając żadnych źródeł zastępczych, szykujemy się na wyłączenie giganta produkującego najtańszą energię elektryczną. Wiemy, co się działo w tym roku w Norwegii, kiedy były zamarznięte jeziora i wody. Tam cena energii skoczyła do 8 tys. za jedną MWh. Wiemy, co się działo, kiedy była wyłączona – z powodu awarii – część elektrowni Bełchatów, ceny energii też poszły w górę – powiedział Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
W środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową dotyczącą dalszego wydobywania węgla w kopalni Turów w Bogatyni. Wyrok jest nieprawomocny.
– Cofnięcie decyzji środowiskowej spowoduje, że tak naprawdę koncesja, która dla kopalni Turów została wydana do 2044 r., przestanie obowiązywać, kiedy wyrok się uprawomocni. To z kolei spowoduje, że 31 grudnia 2026 r. – bo przypomnę, że do tego dnia mamy koncesję – będziemy musieli przejść w likwidację zakładu pracy, przestaniemy funkcjonować. Jest to bardzo zła decyzja i nie jest prawdą, że nie wstrzymuje pracy. Nie wstrzymuje jej teraz, ale tak naprawdę powoduje to, że w najbliższym czasie będziemy musieli wstrzymać pracę czy podjąć decyzję o likwidacji zakładu. Kompleks Turów przy drożejącej dzisiaj energii produkuje najtańszą energię elektryczną w Polsce – wyjaśniał Wojciech Ilnicki.
Pracownicy i związkowcy czekają na informację czy właściciel spółki oraz Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska odwołają się od wyroku.
– Jeżeli nastąpi odwołanie, to wtedy decyzję ostateczną będzie podejmował Naczelny Sąd Administracyjny. Pytanie czy takie odwołanie nastąpi? – pytał przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów.
Decyzja o zamknięciu kopalni Turów jest tym bardziej niezrozumiała, że spełnia ona najwyższe unijne standardy. To najbezpieczniejsza, najtańsza i najbardziej ekologiczna kopalnia w Europie. Kompleks Turów dostarcza ok. siedem proc. krajowej produkcji energii elektrycznej – mówił gość audycji „Aktualności dnia”.
– Jesteśmy najnowocześniejszym kompleksem w Europie. Spełniamy najbardziej surowe kryteria przygotowane przez Unię Europejską i to tak naprawdę wszystkich boli. Produkujemy najtańszą energię elektryczną. Wiemy, że w niedługim czasie energia elektryczna w Polsce podrożeje. Od 2025 r. część bloków energetycznych – z tych starych – zostanie wyłączonych. Nie mając żadnych źródeł zastępczych, szykujemy się na wyłączenie giganta produkującego najtańszą energię elektryczną. Wiemy, co się działo w tym roku w Norwegii, kiedy były zamarznięte jeziora i wody. Tam cena energii skoczyła do 8 tys. za jedną MWh. Wiemy, co się działo, kiedy była wyłączona –z powodu awarii – część elektrowni Bełchatów, ceny energii też poszły w górę – przypomniał Wojciech Ilnicki.
Zagrożonych jest tysiące miejsc pracy. Tysiące ludzi może zostać bez dochodów. To zagrożenie także dla przedsiębiorców.
– Kiedy ceny energii pójdą w górę, nikt nie będzie chciał w Polsce otwierać nowych zakładów, wprowadzać produkcji. Produkcja będzie przenoszona do Indii, do Chin i oszukańcza polityka Unii Europejskiej spowoduje, że żadne normy nie będą przestrzegane – zaznaczył przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Kopalni Węgla Brunatnego Turów.
Związkowcy z kopalni Turów w Bogatyni w najbliższych dniach zdecydują w sprawie wszczęcia sporu zbiorowego, w kolejnych krokach nie wykluczają strajku. Na razie nie otrzymali żadnej informacji ani z ministerstwa, ani z ze strony żadnej instytucji.
Cała rozmowa z Wojciechem Ilnickim dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl