fot. https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc

W Czerwonym Borze upamiętniono dwóch funkcjonariuszy więziennictwa zamordowanych w 1940 r. w Twerze

Na terenie Zakładu Karnego w Czerwonym Borze (Podlaskie) upamiętniono dziś dwóch przedwojennych funkcjonariuszy więziennictwa z rejonu łomżyńskiego. Strażnicy zginęli wiosną 1940 r. w Twerze. Upamiętniają ich tablice i dęby pamięci.

Upamiętnieni to aspiranci Antoni Binkiewicz i Franciszek Kućmierowski, funkcjonariusze nieistniejącego zakładu karnego w Łomży, którzy zginęli w kwietniu lub maju 1940 r. w Twerze.

„Niedużo wiemy o tych strażnikach. Na pewno wiemy, że byli funkcjonariuszami zakładu karnego w Łomży i na pewno zostali zamordowani w Twerze, w ramach zbrodni katyńskiej. Wiemy, że jeden z tych strażników pochodził z okolic Szepietowa, a drugi z Kresów. To jest cała informacja, którą posiadamy” – powiedział o upamiętnionych dyrektor Zakładu Karnego w Czerwonym Borze, ppłk Zbigniew Jankowski.

Obecny na uroczystości wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś, przypominał, że wielu funkcjonariuszy przedwojennej straży więziennej, „przelało krew”, oddało swoje życie za ojczyznę w różnych miejscach kaźni Polaków na wschodzie, np. w Katyniu czy Miednoje. Przyznał, że częściej jest mowa o pomordowanych oficerach polskiego wojska, a zginęli przecież funkcjonariusze różnych służb. Leśnicy, służby ochrony granicy, służby pożarnicze czy właśnie funkcjonariusze więziennictwa były uznawane przez sowietów za osoby będące „wielkim zagrożeniem”. Komuniści walcząc z narodem polskim, robili to, niszcząc inteligencję.

„Dzisiejsza Służba Więzienna, kierownictwo, funkcjonariusze Służby Więziennej o tym pamiętają. Stąd dzisiejsza uroczystość, stąd też to szczególne miejsce pamięci i – co jest niezwykle cenne – sama inicjatywa pochodzi właśnie od funkcjonariuszy” – mówił Michał Woś.

Dodał, że współczesna Służba Więzienna chce i pamięta o „przedwojennych patriotach, którzy byli na celowniku sowieckich bagnetów i którzy z rąk sowietów zginęli na wschodzie”.

Gen. Jacek Kitliński, dyrektor generalny Służby Więziennej, wskazał, że Zakład Karny w Czerwonym Borze jest niejako kontynuatorem nieistniejącego zakładu w Łomży. Tłumaczył, że na pamięci o ludziach budowany jest „nowy etos” Służby Więziennej.

„Musimy sięgnąć do korzeni, a najpiękniejsze korzenie to świadectwo tych ludzi, oficerów, strażników, którzy oddali życie za naszą ojczyznę” – dodał.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl