Uwaga na pożary!

Puszczę Białowieską nękają pożary. Zadziałał system ochrony przeciwpożarowej, co skutkowało ich ugaszeniem. Na miejscu pracowali strażacy.

Wszystko zaczyna się od zbyt dużej pewności siebie. Wchodząc do Puszczy, turyści i inne osoby często są przekonane, że swoim działaniem nie stworzą zagrożenia.

– Ludzie często myślą, że mają wszystko pod kontrolą i nic się nie wydarzy. To podstawowe błędne założenie – mówił Krzysztof Zamojski, inżynier nadzoru w nadleśnictwie Hajnówka.

Kontrolę najczęściej tracimy, posługując się ogniem. Niekoniecznie chodzi tu o duży płomień, bowiem często wystarczy niedopałek papierosa. W ostatnich dniach leśnicy z Puszczy Białowieskiej musieli szacować straty środowiskowe związane z dwoma pożarami.

– Na terenie Puszczy Białowieskiej w przeciągu ostatniego tygodnia odnotowaliśmy dwa pożary. Pierwszy, który miał miejsce 23 czerwca na terenie nadleśnictwa Hajnówka, był pożarem ściółki na obszarze około czterech hektarów. Kolejny, który miał miejsce na terenie nadleśnictwa Browsk, w okolicach miejscowości Narewka, był o powierzchni ok. jednego hektara – powiedział mł. bryg. Grzegorz Bajko.

Przyczyny pożarów wciąż są ustalane, jednak już wiadomo, że na terenie nadleśnictwa Browsk doszło do podpalenia. Nie wiadomo, czy miało ono charakter celowy. Leśnicy wystosowali apel do wszystkich, którzy planują znaleźć się na terenie zalesionym.

– Do turystów apelujemy przede wszystkim o zachowanie ostrożności w posługiwaniu się ogniem, troskę o Puszczę Białowieską, o zapoznanie się ze stanem faktycznym Puszczy. To leży na sercu i jest naszą powinnością, abyśmy zabezpieczyli Puszczę Białowieską przed dużym pożarem – podsumował nadleśniczy nadleśnictwa Hajnówka, Mariusz Agiejczyk.

Przy wysokich temperaturach, jakie notujemy w ostatnich dniach, warto w ogóle zrezygnować z przebywania w lesie. Już sama sucha ściółka stanowi spore zagrożenie.

TV Trwam News