Uwaga na fajerwerki
Są głośne i kolorowe, ale przy ich odpalaniu należy pamiętać o zachowaniu ostrożności. Fajerwerki potrafią być niebezpieczne, o czym w Sylwestra przypominają lekarze i straż pożarna.
Fajerwerki to nieodłączny element zabawy sylwestrowej. I choć na ulicę – ze względu na zakaz przemieszczania się – wyjść nie możemy, nie możemy zapominać o wszelkich środkach ostrożności – mówi mł. bryg. Łukasz Płusa, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku.
– Pamiętajmy, że takich środków nie możemy odpalać z naszych balkonów z naszych przysłowiowych „ogródków przy budynku” – podkreśla mł. bryg. Łukasz Płusa.
Takie zachowanie może skończyć się tragicznie. Materiałami pirotechnicznymi powinny zajmować się osoby dorosłe i – co ważne – trzeźwe.
– Jeżeli chcemy dzieciom pokazać, jak pięknie wybuchają te rakiety w Sylwestra, to dzieci powinny stać w odpowiedniej odległości – tłumaczy dr Sławomir Wilga, specjalista medycyny ratunkowej.
Sylwester co roku jest dla strażaków dniem pełnym pracy. Niejednokrotnie wzywani są wówczas do zdarzeń z użyciem petard.
– Z jednej strony mogą to być pożary, a z drugiej zdarzenia związane z udzielaniem kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom, które tych petard używały – wyjaśnia mł. bryg. Łukasz Płusa.
Jeśli dojdzie do poparzenia albo zranienia, należy również wezwać zespół ratownictwa medycznego poprzez numer alarmowy 112 lub 999.
– Jeżeli jest to niewielkie oparzenie, to schłodzić je bieżącą, zimną wodą przez co najmniej 10-15 min i można wtedy zgłosić się do izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego – mówi dr Sławomir Wilga.
Nie będzie to jednak potrzebne, jeśli bawić się będziemy z rozwagą i odpowiedzialnością za siebie i innych.
TV Trwam News