Ustawa o Statusie Artysty Zawodowego trafia do wykazu prac legislacyjnych rządu
[Ustawa o Statusie Artysty Zawodowego] trafia już do wykazu prac legislacyjnych rządu. To inicjatywa Ministerstwa Kultury oczekiwana przez środowiska artystyczne. Przepisy mają uregulować sytuację bytową twórców w myśl zasad obowiązujących w krajach europejskich.
Jednak obawy ekonomistów wzbudza m.in. kwestia zawartej w regulacjach opłaty reprograficznej. Jest ona już pobierana od różnego rodzaju urządzeń, które co do zasady umożliwiają kopiowanie utworów. Obecnie w większości wynosi od 1,5 do 3 procent.
Opłata jest uzależniona od ceny urządzenia i obliczana procentowo. Przy pracach nad ustawą pojawiły się propozycje, aby ją podwyższyć oraz by objęła nowe grupy produktów m.in. smartfony i telewizory z funkcją smart.
Jak zaznaczył dr Marian Szołucha, ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego, zwiększanie opłat czy para podatków w pandemii jest co najmniej nierozsądne.
– Podnoszenie jakichkolwiek obowiązkowych opłat, podatków czy para podatków w dobie pandemii, gdy z jednej strony, chudną kieszenie Polaków, chudną dochody gospodarstw domowych, a z drugiej strony, wszyscy pracujący i uczący się dzieci przechodzą na pracę zdalną, na naukę zdalną, to podnoszenie podatków (w tym przypadku opłaty od komputera, tabletu) jest najdelikatniej rzecz ujmując czymś nierozsądnym i daleko rozmijającym się z tym, czego Polacy oczekują od swoich polityków – podkreślił dr Marian Szołucha.
Opłata mieści się w pewnych widełkach, pojawił się pomysł by górna granica wynosiła nawet 6 procent. To oznaczałoby poważny wzrost cen urządzeń, od których tę daninę trzeba będzie uiścić. A jak każdy podatek zostanie przez producentów przerzucony na konsumenta – podkreślił dr Marian Szołucha.
Po opracowaniu skutków regulacji ustawa trafi do konsultacji społecznych.
RIRM